W Warszawie za mkw. nowego lokalu trzeba zapłacić średnio 7,7 tys. zł, podczas gdy rok temu wystarczyło 7,5 tys. zł. W Gdańsku przeciętne ceny mkw. lokali deweloperskich poszły w górę z 5,3 do 5,7 tys. zł, a w Łodzi - z 3,6 do 3,8 tys. zł.
O sytuacji na rynku pierwotnym mówi dr Jacek Furga, przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich i Prezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji:
Rynek mieszkaniowy od kilku lat notuje systematyczny, choć zrównoważony wzrost, a wyniki z drugiego kwartału 2017 roku to potwierdzają. W sytuacji niskich stóp procentowych wiele osób traktuje zakup mieszkania jako lokatę kapitału, która w dłuższym terminie przynosi wymierne zyski, ale jest też spora grupa nabywców, która zmienia swoje pierwsze mieszkanie nabyte w okresie boomu w latach 2005-2008 na większe w celu poprawy dotychczasowych warunków mieszkaniowych.
Ujemne realne stopy procentowe obniżają skłonność Polaków do lokowania nadwyżek fnansowych w bankach i wspierają inwestycje w nieruchomości na wynajem, zwłaszcza przy bardzo atrakcyjnym, niskim koszcie kredytu hipotecznego. Wstrzymanie przyjmowania wniosków o dofnansowanie wkładu własnego w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych" nie wpłynęło na ograniczenie sprzedaży mieszkań i liczby udzielanych kredytów mieszkaniowych.