Pytany o trendy Michał Grzeląska, dyrektor oddziału Freedom Nieruchomości Łódź Wierzbowa, mówi o lokowaniu gotówki w mieszkania na wynajem. – Trend sprzyja sprzedającym, zatem warto go wykorzystać – podkreśla. – W II półroczu czeka nas stabilizacja cen. Po dużym skoku w ciągu ostatniego półtora roku nie przewiduję, żeby ceny miały jeszcze drastycznie wzrastać. Obserwując deweloperów i inwestorów, widać, że decyzje o zakupach są podejmowane ostrożniej. Oczywiście, najlepiej zlokalizowane nieruchomości, nawet po zawyżonych cenach, zawsze znajdą nabywców. Jednak zacieśnianie polityki kredytowej przez banki nie sprzyja dalszym zwyżkom.
Monika Rudy-Muża z olsztyńskiego oddziału Freedom Nieruchomości zauważa, że sprzedaż mieszkań najlepiej odzwierciedla trendy związane z migracją. – To, co kiedyś było obrzeżem, staje się zaludnionym i pełnym życia osiedlem – opowiada. – Duże znaczenie ma infrastruktura, zwłaszcza komunikacyjna. Tam, gdzie idzie nowa nitka tramwajów, autobusów czy metra, tam będą szli ludzie. Są też trendy estetyczne. Po sposobie wykończenia mieszkania widać, w którym roku było remontowane. Zaskakuje szybkość, z jaką potencjalni klienci potrafią wypatrzyć okazję w sieci ogłoszeń i zdecydować o zakupie. Czasem to kwestia godzin – dodaje.
Podkreśla, że rynek wtórny jest bardzo zależny od pierwotnego. – Kiedy deweloper w centrum miasta dyktuje wysokie ceny, to te same ceny pojawiają się w ofertach na rynku wtórnym – zauważa.
Jej zdaniem w II półroczu jak zwykle może się pojawić wielu poszukujących mieszkań, którzy będą chcieli ulokować pieniądze ze sprzedaży nieruchomości, unikając podatku dochodowego. Uaktywnią się też klienci kredytowi.
– Z nowym rokiem banki często zmieniają politykę kredytową. Nie każdy, kto ma zdolność kredytową dziś, będzie ją miał w styczniu – wskazuje Monika Rudy-Muża.