Jak się buduje Europa

Nowe mieszkania szybko drożały w Holandii i Czechach. Gdzie jeszcze?

Aktualizacja: 15.06.2019 19:00 Publikacja: 15.06.2019 18:48

Jak się buduje Europa

Foto: Fotorzepa/ Marek Obremski

O europejskim rynku mieszkań mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Postanowiliśmy przyjrzeć się m.in. rocznym zmianom liczby pozwoleń na budowę mieszkań (lokali i domów), które wszyscy inwestorzy w 2018 r. uzyskiwali w krajach Starego Kontynentu oraz Turcji. Obecność Turcji w poniższym zestawieniu wynika z dwóch względów. Po pierwsze, ten kraj częściowo leży w Europie. Po drugie, załamanie tureckiej mieszkaniówki (spowodowane kryzysem gospodarczym i niestabilnością polityczną) z całą pewnością zasługuje na uwagę.

Dane Eurostatu wskazują, że w 2018 r. liczba pozwoleń na budowę tureckich domów i lokali skurczyła się o prawie 53 proc. (względem 2017 r.). Trudno o lepszy przykład mieszkaniowego krachu.

Sytuacja dotycząca liczby pozwoleń na budowę zupełnie inaczej wyglądała w przypadku krajów, które jeszcze niedawno borykały się z poważnym kryzysem na rynku mieszkaniowym. Mowa o Bułgarii (roczny wzrost liczby pozwoleń o 42,3 proc.), Grecji (+42,0 proc.), Irlandii (+40,7 proc.) i Portugalii (+42,5 proc.). Dobra mieszkaniowa passa trwała również na hiszpańskim rynku (wynik: +24,2 proc.), który przez kolejny rok z rzędu odrabiał straty z czasów kryzysu.

Ciekawy wydaje się także przykład Niemiec, czyli kraju borykającego się ze społecznymi skutkami długookresowego wzrostu cen mieszkań. W minionym roku niemieccy inwestorzy uzyskali tylko o 2,0 proc. więcej pozwoleń na budowę niż poprzednio (2017 r.). Oczekiwania i potrzeby w tym względem były o wiele większe. Opisywana sytuacja będzie wywierać wpływ na ceny niemieckich mieszkań oraz inne kwestie (również polityczne).

Europejski Urząd Statystyczny oprócz danych o liczbie pozwoleń na budowę publikuje również ciekawe informacje na temat ubiegłorocznych zmian cen mieszkań. Według naszego portalu już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, jakie trendy cenowe w 2018 r. przeważały na europejskich rynkach mieszkaniowych.

Okazuje się bowiem, że spadki lub niewielkie wzrosty stanowiły rzadkość. Cenowa stagnacja po raz kolejny była widoczna na terenie Włoch, czyli kraju zmagającego się z zadłużeniem, kryzysem demograficznym, wysokim bezrobociem wśród młodych mieszkańców i niską konkurencyjnością gospodarki.

Pod względem cen zupełnie inaczej było w 2018 roku w Czechach, Holandii, Irlandii, Portugalii i na Węgrzech. Trzy ostatnie kraje wcześniej doświadczyły poważnego kryzysu na rynku mieszkaniowym, co wpłynęło również na skalę późniejszego odbicia cenowego. W przypadku Węgier dodatkowe znaczenie ma polityka państwa przewidująca hojne dopłaty dla nabywców nieruchomości mieszkaniowych. Natomiast jeżeli chodzi o naszych południowych sąsiadów, to wydaje się, że kluczową rolę odgrywają trzy czynniki. Mowa o dobrej koniunkturze gospodarczej, rekordowo niskim bezrobociu oraz napływie kapitału inwestycyjnego.

Zagraniczni inwestorzy szczególnie chętnie kupują nieruchomości mieszkaniowe w Pradze. Sytuacja z Pragi pod względem statystycznym i realnym mocno wpływa na cały rynek mieszkaniowy Czech. W tym kontekście warto pamiętać, że czeska mieszkaniówka jest skupiona na terenie stolicy o wiele bardziej niż polska.

O europejskim rynku mieszkań mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Postanowiliśmy przyjrzeć się m.in. rocznym zmianom liczby pozwoleń na budowę mieszkań (lokali i domów), które wszyscy inwestorzy w 2018 r. uzyskiwali w krajach Starego Kontynentu oraz Turcji. Obecność Turcji w poniższym zestawieniu wynika z dwóch względów. Po pierwsze, ten kraj częściowo leży w Europie. Po drugie, załamanie tureckiej mieszkaniówki (spowodowane kryzysem gospodarczym i niestabilnością polityczną) z całą pewnością zasługuje na uwagę.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu