Wieże z widokiem za milion dolarów

Deweloperzy chcą budować wysoko. W przyszłości każde większe miasto może mieć swoją wieżę. Mieszkania w wysokościowcach to symbol prestiżu.

Publikacja: 06.05.2021 20:36

Foto: materiały prasowe

Budowę dwóch 95-metrowych wież Towarowa Towers z niemal 600 apartamentami niedaleko ronda Daszyńskiego w Warszawie rozpoczyna Asbud Group. W kolejnym etapie mają powstać trzy niższe apartamentowce. Kompleks zaoferuje w sumie ok. 900 lokali. Powstanie także klub fitness, a na parterach – lokale usługowe.

– Zainteresowanie inwestycją Towarowa Towers jest bardzo duże – mówi Raied Tanous, prezes Asbud Group. – Jeszcze przed rozpoczęciem budowy sprzedaliśmy prawie 40 proc. mieszkań w jednej z wież.

Pion, nie poziom

Asbud planuje kolejne wysokościowce. Strategia firmy obejmuje też wielofunkcyjne kompleksy.

Raied Tanous przewiduje, że działki w najlepszych lokalizacjach będą najprawdopodobniej „zabudowywane bardziej w kierunku pionowym niż poziomym". – Biorąc pod uwagę ograniczoną podaż i mały bank ziemi w stolicy czy innych dużych miastach, jak też ogólną tendencję ciągłej migracji do głównych miast, jest to nieuniknione – mówi.

Wątpliwości, że na rynku jest miejsce na kolejne wieże, nie ma Maciej Wolski, prezes Tacit Investment, firmy, która wybudowała stołeczny Cosmopolitan. – Klienci wciąż poszukują najlepszych lokalizacji w centrum stolicy, a także najlepszych widoków na Warszawę – mówi. – Widok na „city" jest bardzo pożądany. Jeśli warunki zabudowy pozwalają na budowanie wysokościowców, to zdecydowanie każdy inwestor chce w pełni wykorzystać potencjał działki.

Zdaniem prezesa Wolskiego trend będzie zauważalny w większości polskich aglomeracji. – Swoje wysokościowce mają Warszawa, Trójmiasto, Wrocław. Można się spodziewać, że inne miasta będą kontynuowały ten proces – przewiduje. – Potrzeba czasu, ale większość dużych miast może mieć wieżę mieszkalną.

Tacit Investment kolejnych drapaczy chmur na razie nie planuje. – W ubiegłym roku zakończyliśmy sprzedaż apartamentów w Cosmopolitanie. Teraz skupiamy się na innych nieruchomościach premium w naszym portfolio jak np. Park Lane przy Łazienkach Królewskich – mówi prezes firmy.

W centrum Gdyni 120-metrową wieżę planuje Allcon. To część inwestycji mixed-use, której łączna powierzchnia przekroczy 50 tys. mkw. mieszkań, usług i biur. Poza 35-kondygnacyjną wieżą deweloper planuje też 17-kondygnacyjny budynek (55 m). Rozpoczęcie inwestycji przewidziano na 2023 rok.

Piotr Tarkowski, członek zarządu spółki Allcon, uważa, że Gdynia to odpowiednie miejsce na wysokościowiec ze względu na położenie geograficzne. – Główną zaletą tego typu budownictwa jest widok, a my zapewnimy tzw. one millon dollar view, czyli widok na morze i port od północy i wschodu, zielone wzgórza morenowe od zachodu oraz Kępę Redłowską od południowego wschodu, nie wspominając o panoramie miasta – mówi.

Podkreśla, że mieszkalne wysokościowce, ze względu na to, że tak mało się ich buduje, budzą duże zainteresowanie. Wieża firmy Allcon będzie drugim tego typu budynkiem w Gdyni. - Pierwszy został oddany w 2008 r., co pokazuje potencjał tego miejsca – zaznacza Piotr Tarkowski.

Ostatnio otwarcie na wysokościowce zapowiedziały władze Łodzi. Miasto rozpocznie prace nad planami zagospodarowania.

Wzór: Manhattan

Bartłomiej Annusewicz, dyrektor zarządzający Lions Estate, uważa, że „idealny klimat na takie budynki" ma Warszawa.

– Mała podaż gruntów w centrum oraz ich wysoka cena wpływają na to, że opłaca się je budować – ocenia. – W tym kierunku rozwijają się okolice bliskiej Woli i wydaje się logiczne, że obok biurowców powstają też wieże apartamentowe. Ta na nowo kształtująca się dzielnica będzie miała wielkomiejski, nowoczesny sznyt na wzór nowojorskiego Manhattanu. Dla Łodzi wyzwanie jest znacznie większe, oznacza dodanie do tkanki miejskiej zupełnie nowego elementu. To niekoniecznie musi się przyjąć.

Budowa wież może być też sygnałem hossy na rynku. – Choć plany deweloperów sięgają kilku lat wstecz, to nie da się ukryć, że sytuacja na rynku stymuluje firmy do nowych inwestycji – mówi Bartłomiej Annusewicz.

Z kolei Raied Tanous uważa, że budowa wieżowców jest dowodem na to, że ludzie rozumieją i doceniają jakość. - Inwestowanie w apartamenty w wieżowcach jest traktowane jako bezpieczna przystań ochrony kapitału i osiągania zysku, tym bardziej, że rynek nieruchomości premium jest odporny na kryzysy, a jego wartość w Polsce niezmiennie rośnie – przypomina prezes Asbudu.

Piotr Tarkowski uważa, że budynki wysokościowe to dowód na dojrzałość rynku deweloperskiego. - Trudno łączyć decyzje o ich budowie z hossą. Ze względu na czas potrzebny na projektowanie, niezbędne decyzje administracyjne i czas budowy, należy się liczyć z pięcio-, sześcioletnią perspektywą. - Bez względu na sytuację na rynku trzeba je wybudować zgodnie z harmonogramem. Tego typu inwestycje są starannie przygotowane przede wszystkim od strony płynności oraz rezerw finansowych, przez co tylko nieliczni deweloperzy decydują się na takie projekty – podkreśla.

Bartłomiej Annusewicz zauważa, że większość zakupów w takich budynkach jak Cosmopolitan, Złota 44 lub Platinium Towers to zakupy wizerunkowo-inwestycyjne. – Mieszkania są kupowane jako lokata kapitału, czasem jako typowa inwestycja, która ma przynosić dochody, ale równie często jest to zakup wizerunkowy. Dotyczy to zwłaszcza inwestycji, które mają dobry PR i których posiadanie dodaje prestiżu – tłumaczy ekspert Lions Estate.

– Apartamenty w wieżach to dla części kupujących sposób na pokazanie zamożności i prestiżu. Mieszkanie może być traktowane jako wizytówka – podobnie uważa Marcin Krasoń, ekspert Obido.pl. – W takich budynkach lokale często kupują celebryci, biznesmeni, ale nieruchomość może też być atrakcyjnym biurem czy studiem fotograficznym z niepowtarzalnym widokiem.

Powrót po latach

Marcin Krasoń przypomina, że sporo mieszkalnych wysokościowców budowano w pierwszych 15 latach XXI w. – Powstały wtedy prestiżowe Sky Tower we Wrocławiu, Sea Towers w Gdyni oraz Złota 44 i Cosmopolitan w Warszawie – wskazuje. – Potem przez parę lat nie pojawiały się kolejne projekty. Teraz mamy mały nawrót – zwraca uwagę.

Ekspert Obido wskazuje, poza inwestycjami Asbudu i Allconu, na Global Office Park – trzy wieże, które mają powstać w Katowicach. – Mimo biurowej nazwy jedna z wież będzie mieszkaniowa – mówi Marcin Krasoń.

Zauważa, że rynek wysokościowców mieszkalnych jest ograniczony, bo to dość specyficzne budynki. – Mieszkania w nich są drogie, a lokalizacja (centrum, gęsta zabudowa) często wyklucza bliskie sąsiedztwo terenów zielonych i rekreacyjnych – mówi Marcin Krasoń. – Dla części kupujących może to być poważna wada. Deweloperzy ostrożnie podchodzą więc do takich inwestycji, zresztą możliwość ich budowania jest ograniczona przez miejscowe plany zagospodarowania.

Ceny w wieżach przyprawiają o zawrót głowy. – Deweloperzy budują je w standardzie premium – mówi Krasoń. – Często nie ma możliwości kupna mieszkania w stanie deweloperskim, a jedynie wykończone pod klucz. W ubiegłym roku sprzedano ponad 600-metrowy trzypoziomowy penthouse na szczycie Złotej 44 (piętra 52, 53 i 54). Prawdopodobnie było to najdroższe mieszkanie kiedykolwiek sprzedane w Polsce, ale ceny nie ujawniono. Wcześniej najdroższy lokal sprzedano za 11 mln zł (46 tys. zł za mkw.), a średnia cena mieszkań w tym budynku to ok. 30 tys. zł za mkw.

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu