Polimerowe porowate rusztowanie, przypominające pumeks, jest biodegradowalne. Na nim mogą narastać komórki tkanki kostnej, stopniowo odbudowując kość. Po pewnym czasie — od 6 do 24 miesięcy — w zależności od użytych materiałów, implant się rozpuszcza. Do tego czasu komórki tkanki kostnej powinny już zająć miejsce implantu i naprawić uszkodzenie.
Drukarka pozwala na wytworzenie praktycznie dowolnego w kształcie rusztowania. Można najpierw zaprojektować, a następnie wytworzyć rozwiązanie, które będzie się charakteryzowało dopasowaną do pacjenta geometrią wewnętrzną i zewnętrzną.
- Na razie skupiliśmy się na rynku weterynaryjnym. Mamy za sobą cztery przeprowadzone operacje na psach. Były to sytuacje nowotworu tkanki kostnej. Od operacji tych minęło dopiero pół roku, więc dopiero czekamy na długofalowe efekty tej nowatorskiej terapii — wyjaśnia kierująca zespołem dr Barbara Ostrowska.
Nowatotrska technologię opracowano w ramach projektu BIOIMPLANT. Na Politechnice Warszawskiej powołano spółkę, która zajęła się wprowadzeniem jej na rynek.
Rozmowę na temat tej technologii z dr Barbarą Ostrowską „Rzeczpospolita" zamieściła w numerze z 5 października 2015 r.