Deezer poinformował, że złożył już odpowiednie dokumenty i rozpoczęła proces, którego zwieńczeniem będzie debiut giełdowy.

W opublikowanej informacji próżno jednak szukać jakichkolwiek liczb i nie wiadomo dokładnie, ile pieniędzy Deezer chce pozyskać z oferty. Można tylko spekulować w oparciu o szacunkową wartość spółki, która na obecną chwilę, w ocenie analityków agencji Bloomberg, oscyluje w okolicy 1 mld euro.

Debiut spółki planowany jest na końcówkę bieżącego roku.

Założony w 2007 r. Deezer był francuską odpowiedzią na szwedzki serwis streamingowy Spotify. Przez kilka pierwszych lat obie firmy szły łeb w łeb stopniowo podbijając nowy rynek, jednak z czasem to Skandynawowie okazali się lepszymi biznesmenami. Dzisiaj Deezer chwali się bazą 6 mln subskrybentów wobec 20 mln Spotify. Pozyskanie dodatkowych pieniędzy z oferty publicznej ma pozwolić na nowe inwestycje, które w założeniu mają zmniejszyć tę różnicę. Nie będzie to jednak takie proste.

Twórcy Deezera i Spotify byli prekursorami w swojej branży, ale ich sukces przyciągnął bardzo mocną konkurencję. Wystarczy tylko wspomnieć, że streamingiem muzyki zainteresował się Apple, a nie tak dawno z wielką pompą wystartował Tidal za którym stoi Jay Z. W obu przypadkach za usługą stoi nie tylko wielka marka czy nazwisko, ale przede wszystkim ogromne pieniądze.