Polska Rada Biznesu apeluje o zablokowanie ustawy „Anty-TVN”

Uchwalenie projektu PiS cofnie nas w kierunku mrocznej przeszłości jedynie słusznej linii partyjnej i poważnie nadszarpnie nasze relacje z kluczowymi sojusznikami – nie tylko za oceanem, lecz także w Europie – przekonuje Polska Rada Biznesu w swoim apelu o zablokowanie prac nad projektem ustawy „Anty-TVN”.

Aktualizacja: 02.08.2021 14:33 Publikacja: 02.08.2021 14:28

Polska Rada Biznesu apeluje o zablokowanie ustawy „Anty-TVN”

Foto: PAP/Jacek Turczyk

W apelu PRB przypomina, że zdominowana przez posłów PiS sejmowa komisja kultury i środków przekazu poparła projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji nazywany powszechnie „Anty-TVN”. - Trudno oprzeć się wrażeniu, że z dużą gorliwością realizowany jest scenariusz żywcem wzięty z „Folwarku zwierzęcego” Orwella – ocenia Polska Rada Biznesu.

Wskazuje przy tym, że zapisy ustawy „Anty-TVN” wymierzone są w jeden konkretny podmiot – nie podpada pod nie żadna inna firma działająca na polskim rynku. - TVN to stacja telewizyjna, która od lat pozostaje obiektem ataków ze strony działaczy PiS – insynuacji, teorii spiskowych, a nawet otwartego bojkotu. Po werbalnej nagonce nadeszła teraz realna groźba odebrania koncesji – pisze w swoim apelu PRB. - W tym momencie nie chodzi już jedynie o paranoję i małostkowość polityków. Partia rządząca demokratycznym krajem postanowiła wykorzystać procedury legislacyjne do eliminacji niewygodnego przeciwnika, który nie boi się krytykować władzy i patrzeć jej na ręce. Telewizji informacyjnej, która jest jednym najchętniej oglądanych w Polsce kanałów i stanowi przeciwwagę dla TVP, która zarzuciła misję telewizji publicznej i stała się tubą propagandową jednej partii - dodaje.

I przekonuje, że twórcy „Anty-TVN” zmierzają do odebrania Polakom jednego z najważniejszych osiągnięć walki opozycji demokratycznej z aparatem PRL – wolnych i niezależnych mediów. - Cel ich operacji jest jasny: chodzi o ograniczenie niekontrolowanych przez władzę obiegów informacji – twierdzi PRB.

Jej zdaniem Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zwlekając od 17 miesięcy z przedłużeniem wygasającej we wrześniu koncesji TVN24, działa bardziej jak dawny Główny Urząd Kontroli Prasy niż praworządna instytucja. A odmowa przedłużenia koncesji nie ma żadnej podstawy prawnej.

- Działaniom KRRiT towarzyszy groźba faktycznego wywłaszczenia obecnych właścicieli TVN. Obecna ustawa i jej jednoznaczny przepis art. 35 ust. 3 dopuszczają udział kapitałowy podmiotu spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, taki właśnie jaki ma Grupa Discovery w strukturze własnościowej telewizji TVN. Przepis ten został wprowadzony do polskiego prawa w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Próba anulowania tego przepisu za pomocą „ustawy Anty-TVN” to uderzenie w porządek demokratyczny obowiązujący we wspólnocie państw europejskich. Uchwalenie projektu PiS cofnie nas w kierunku mrocznej przeszłości jedynie słusznej linii partyjnej i poważnie nadszarpnie nasze relacje z kluczowymi sojusznikami – nie tylko za oceanem, lecz także w Europie – przekonuje Polska Rada Biznesu.

W jej ocenie przewidywane konsekwencje to zarówno klęska wizerunkowa, jak i utrata zaufania w relacjach gospodarczych, a tym samym kolejny spadek polskich i zagranicznych inwestycji prywatnych. - Jaką pewność będą mieli zagraniczni inwestorzy, że władza w razie konfliktu nie wprowadzi przepisów de facto delegalizujących ich działalność na terenie naszego kraju? Czym przekonają ich polscy przedsiębiorcy szukający możliwości współpracy? A może oni sami powinni się bać, że mogą zostać ustawowo wywłaszczeni? Czy tak właśnie ma wyglądać Polski Ład? – pyta PRB.

Jej zdaniem twórcy projektu „ustawy Anty-TVN” w ferworze walki politycznej najwyraźniej nie zadali sobie pytań o społeczne i gospodarcze konsekwencje swojej inicjatywy. - Apelujemy jednak do wszystkich decydentów zdolnych do takiej refleksji, aby natychmiast podjęli działania zmierzające do zablokowania realizacji tego skandalicznego projektu – pisze Polska Rada Biznesu.

W apelu PRB przypomina, że zdominowana przez posłów PiS sejmowa komisja kultury i środków przekazu poparła projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji nazywany powszechnie „Anty-TVN”. - Trudno oprzeć się wrażeniu, że z dużą gorliwością realizowany jest scenariusz żywcem wzięty z „Folwarku zwierzęcego” Orwella – ocenia Polska Rada Biznesu.

Wskazuje przy tym, że zapisy ustawy „Anty-TVN” wymierzone są w jeden konkretny podmiot – nie podpada pod nie żadna inna firma działająca na polskim rynku. - TVN to stacja telewizyjna, która od lat pozostaje obiektem ataków ze strony działaczy PiS – insynuacji, teorii spiskowych, a nawet otwartego bojkotu. Po werbalnej nagonce nadeszła teraz realna groźba odebrania koncesji – pisze w swoim apelu PRB. - W tym momencie nie chodzi już jedynie o paranoję i małostkowość polityków. Partia rządząca demokratycznym krajem postanowiła wykorzystać procedury legislacyjne do eliminacji niewygodnego przeciwnika, który nie boi się krytykować władzy i patrzeć jej na ręce. Telewizji informacyjnej, która jest jednym najchętniej oglądanych w Polsce kanałów i stanowi przeciwwagę dla TVP, która zarzuciła misję telewizji publicznej i stała się tubą propagandową jednej partii - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Media
Pracownicy TVP otrzymają dodatek wielkanocny. Znacznie niższy niż w Biedronce
Media
Gremi Media jedynym polskim wydawcą piątej edycji programu Subscriptions Academy
Media
Rusłan Szoszyn z Nagrodą im. Macieja Płażyńskiego
Media
Oscar daje drugie życie. Tak zarabiają nagrodzone filmy
Media
Udany debiut Reddit. Zyskał 48 procent w dniu debiutu