W środę 8 maja na NewConnect po miesiącach rozmów z zarządem warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych zadebiutował spółka CDA, właściciel portalu CDA.pl z filmami i serialami. Inwestorzy, którzy kupili jego akcje w ofercie w 2017 roku nie mogą narzekać.
Płacili za walor sprzedawany przez spółkę 5,5 zł, a na debiucie notowania akcji firmy założonej przez Łukasza i Jarosława Ćwieka kosztowały 8,5 zł, o 54,5 proc. więcej. Momentami walor spółki kosztował dziś już nawet 12,75 zł. O godzinie 13.01 kurs wynosi 11,5 zł, o 109,9 proc. więcej niż w ofercie.
CDA wyrosło z biznesu, który część osób uważa za kontrowersyjny: pozwalało zamieszczać na swoich serwerach pirackie wersje filmów i seriali. Ten wizerunek ciągnie się za firmą, choć jej wyniki opierają na płatnym serwisie, zawierającym treści pozyskane na mocy umów z właścicielami praw autorskich.
W roku 2018 przychody spółki CDA wyniosły blisko 28 mln zł, o 60 procent więcej niż w roku 2017, a zysk netto 5,4 mln zł, o 84 proc. więcej niż rok wcześniej.
Firma podała, że z jej płatnego serwisu CDA Premium korzystało w grudniu 172 tys. osób, a opłaty z tytułu licencji dla dystrybutorów filmowych i kinowych przekroczyły w minionym roku 13 mln złotych.
Według prezesa Jarosława Ćwieka firma nie ma dziś specjalnych potrzeb kapitałowych. Powiedział on nam dziś przy okazji uroczystości debiutu, że jeśli firma sięgnie po pieniądze na rynek, to w celu sfinansowania własnych produkcji filmowych.