Chorwacja - Anglia 2:1. Będzie piękny finał

Chorwacja pokonała Anglię 2:1, po dogrywce. W niedzielnym finale na Łużnikach Chorwacja zmierzy się z Francją. Dzień wcześniej, w Sankt Petersburgu Anglia zagra z Belgią o brązowy medal.

Aktualizacja: 11.07.2018 23:29 Publikacja: 11.07.2018 23:24

Chorwacja - Anglia 2:1. Będzie piękny finał

Foto: AFP

Młoda drużyna Anglii gra dobrze, kiedy wszystko dzieje się po jej myśli. Futbol w jej wykonaniu daleki jest od finezji, opiera się na znakomitym przygotowaniu fizycznym, wybieganiu, skutecznej walce w powietrzu. Aż dziewięć z jedenastu goli na mundialu Anglicy zdobyli po rzutach wolnych lub rożnych.

Tym razem było podobnie. Mecz nie mógł im się ułożyć lepiej. Już w piątej minucie Luka Modrić sfaulował Raheema Sterlinga, a Kieran Trippier z dwudziestu metrów trafił w okienko bramki Danijela Subasicia.

Przy prowadzeniu 1:0 Anglicy mogli robić, co chcieli. Byli szybsi od przeciwników, wyprzedzali ich, zmuszali do niecelnych podań. Gdyby Harry Kane i Dele Alli wykazali więcej zimnej krwi, prowadziliby 2:0 lub nawet 3:0. Pierwszą składną akcję, zakończoną strzałem Ante Rebicia Chorwaci przeprowadzili dopiero w 31. minucie. Do tej pory spotkanie przypominało pierwszy półfinał Francja - Belgia i nawet można było porównać mało widocznego Harry’ego Kane do Olivera Giroud, czy szybkiego Raheema Sterlinga do Kyliana Mbappe.

Czytaj także: Rodzina królewska skomentowała porażkę reprezentacji

Druga połowa długo wyglądała podobnie jak pierwsza, chociaż widać było, że z każdą minutą Chorwaci spisują się coraz lepiej. Dotychczas mało widoczny Luka Modrić najwyraźniej dobrze rozłożył siły, odpoczął i zaczął wreszcie grać tak, jak we wcześniejszych meczach.

Nie sprawdziły się prognozy, mówiące, że starsi niż Anglicy zawodnicy chorwaccy, mający w nogach dwie dogrywki (z Danią i Rosją, Anglicy mieli jedną - z Kolumbią) nie wytrzymają meczu kondycyjnie. KU zaskoczeniu, im dłużej on trwał, tym Chorwaci grali lepiej, szybciej i skutecznie.

Kiedy w 68. minucie Ivan Perisić z podania Sime Vrsaljko zdobył wyrównującą bramkę, Anglicy stracili rezon. Trzy minuty później Perisić trafił w słupek. Młodość Anglików zaczęła coraz szybciej ulegać technice i doświadczeniu Chorwatów. Niektóre ich akcje, polegające na szybkiej wymianie podań, przybliżających do bramki przypominało Hiszpanię i Brazylię z ich najlepszych czasów.
Akcja decydująca o zwycięstwie Chorwacji rozegrana została w 18. minucie dogrywki (108 min.). Po pozornie niegroźnym, wysokim podaniu w polu karnym stoper John Stones był przekonany, że Mario Mandżukić, idzie w kierunku swojej bramki. Do tej pory wspólnie z Harrym Maguire skutecznie odcinali go od piłek, Chorwat już prawie na boisku po ostrych starciach umierał i Anglicy o nim zapomnieli. A on nagle wrócił, zabrał im piłkę i z bliska strzelił do bramki.

Mimo dobrych sytuacji z obydwu stron wynik się nie zmienił. Chorwacja jako pierwsza reprezentacja z Bałkanów awansowała do finału mistrzostw świata. I nie jest w nim bez szans. W Chorwacji mieszka niewiele ponad cztery miliony ludzi. Mniej niż w województwie mazowieckim.

Młoda drużyna Anglii gra dobrze, kiedy wszystko dzieje się po jej myśli. Futbol w jej wykonaniu daleki jest od finezji, opiera się na znakomitym przygotowaniu fizycznym, wybieganiu, skutecznej walce w powietrzu. Aż dziewięć z jedenastu goli na mundialu Anglicy zdobyli po rzutach wolnych lub rożnych.

Tym razem było podobnie. Mecz nie mógł im się ułożyć lepiej. Już w piątej minucie Luka Modrić sfaulował Raheema Sterlinga, a Kieran Trippier z dwudziestu metrów trafił w okienko bramki Danijela Subasicia.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna