Idą zmiany w Norwegianie. Nowy prezes, ostre cięcia

Były już prezes norweskiego Norwegiana, Bjorn Kjos mówił o sobie, że jest najbardziej skąpym człowiekiem, jakiego on sam zna. Jego następca, Jacob Schram widzi jednak możliwości dalszego cięcia kosztów.

Aktualizacja: 21.11.2019 12:46 Publikacja: 21.11.2019 11:36

Idą zmiany w Norwegianie. Nowy prezes, ostre cięcia

Foto: Bloomberg

Nie powinno to dziwić. Jacob Schram wprawdzie nie był wcześniej związany z branżą lotniczą, ale przed przejściem do Norwegian Air pracował w McKinseyu, czyli firmie doradczej wyspecjalizowanej właśnie w cięciu kosztów. Kiedy jej przedstawiciele pojawiają się w jakimkolwiek przedsiębiorstwie, wiadomo, że zmiany pójdą na ostro.

Kjos, który odszedł w lipcu 2019 zostawił po sobie dobrze zorganizowaną linię lotniczą, 3. co do wielkości low-costa w Europie, który miał ambitne plany rozwoju. Jako pierwszy zaoferował tańsze loty za Atlantyk, co naruszyło poważnie interesy konkurencji, zwłaszcza British Airways. Tyle, że ta ekspansja poszła bardzo szybko, trzeba ją teraz zweryfikować, a do kłopotów finansowych dołożyły się jeszcze problemy z uziemieniem B737 MAX. Teraz Schram, który przed McKinseyem pracował w Circle K teraz zapewnia, że brak doświadczenia w branży wcale nie jest jego słabością, bo przemysł naftowy i dystrybucja paliw są także bardzo konkurencyjnymi dziedzinami.

— Byliśmy nieustannie zmuszani do cięcia kosztów, przeprowadzaliśmy transformację, wspieraliśmy zmiany w firmach – tak Schram wspomina swoją pracę w McKinseyu. —Chociaż tak naprawdę mam doświadczenie w branży lotniczej, ponieważ jako nastolatek dorabiałem sobie sprzątaniem samolotów – żartował podczas środowej konferencji prasowej w Oslo. — To wtedy lotnictwo mnie zafascynowało — mówił.

Zarządzanie Norwegianem przejmuje w trudnym momencie, kiedy w Europie jest chroniczna nadpodaż miejsc, a od początku roku zbankrutowało już 6 przewoźników (WOW, Germania, FlyBMI, Aigle Azur, Thomas Cook oraz Adria). Do tej listy, jako kolejną potencjalną ofiarę zażartej konkurencji chętnie dopisywano jeszcze niedawno właśnie Norwegiana.

To dlatego w tym roku Norwegian wstrzymał ekspansję długodystansową, którą hamowały również kłopoty z silnikami Rolls Royce w Dreamlinerach. Kosztowne było również wynajmowanie samolotów po uziemieniu MAXów, a jeszcze Bjorn Kjos jako pierwszy szef linii lotniczej eksploatującej MAXy powiedział, że będzie się domagał odszkodowania od Boeinga. Tylko w 3. kwartale 2019 uziemienie B737 MAX kosztowało linię 32,7 mln dol.

Pierwszą falę cięć wydatków, tuż po odejściu Kjosa rozpoczął wiceprezes ds. finansowych Geir Karlsen. Zaczął od wynegocjowania wydłużenia terminów spłat zadłużenia, sprzedał część majątku, który nie był niezbędny, zamknął niedochodowe połączenia i wyemitował obligacje na bieżące finansowanie. Porozumiał się również z chińską firmą leasingową, że przejmie część własności we flocie Norwegiana a z amerykańskim Jet Blue podpisał umowę o wzajemnym dowożeniu pasażerów. W Europie Norwegian na taką samą umowę z easyJetem.

Wiadomo już, że Karlsen zostanie w firmie na obecnym stanowisku po zmianie prezesa, z przewodniczący rady nadzorczej Niels Smedegaard uważa, że do spółki ze Schramem są „zespołem marzeń",

Nie powinno to dziwić. Jacob Schram wprawdzie nie był wcześniej związany z branżą lotniczą, ale przed przejściem do Norwegian Air pracował w McKinseyu, czyli firmie doradczej wyspecjalizowanej właśnie w cięciu kosztów. Kiedy jej przedstawiciele pojawiają się w jakimkolwiek przedsiębiorstwie, wiadomo, że zmiany pójdą na ostro.

Kjos, który odszedł w lipcu 2019 zostawił po sobie dobrze zorganizowaną linię lotniczą, 3. co do wielkości low-costa w Europie, który miał ambitne plany rozwoju. Jako pierwszy zaoferował tańsze loty za Atlantyk, co naruszyło poważnie interesy konkurencji, zwłaszcza British Airways. Tyle, że ta ekspansja poszła bardzo szybko, trzeba ją teraz zweryfikować, a do kłopotów finansowych dołożyły się jeszcze problemy z uziemieniem B737 MAX. Teraz Schram, który przed McKinseyem pracował w Circle K teraz zapewnia, że brak doświadczenia w branży wcale nie jest jego słabością, bo przemysł naftowy i dystrybucja paliw są także bardzo konkurencyjnymi dziedzinami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Strzał w dziesiątkę. Prawie 15 tys. paszportów wydanych na Lotnisku Chopina
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
Zmasowany atak rosyjskich hakerów. Najczęściej celują w dwie linie lotnicze
Transport
Niepewna przyszłość samochodów na prąd. Rynek e-aut rozczarował
Transport
Pierwsze lotnisko w Polsce z nowoczesnymi skanerami bagażu. Skróci kolejki
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?