Amerykański przewoźnik należy do grupy inwestorów pod wodzą państwowych kolei Ferrovie dello Stato (FS), którzy starają się uratować włoską linię. Są w tym gronie także resort finansów i grupa infrastruktury Atlantia. Rozmowy przeciągają się jednak.

Plan przewiduje utworzenie nowej firmy, która przejmie kontrolę nad Alitalią i zasili ją sumą około miliarda euro. Delta zadeklarowała dotąd kupno 10 proc. udziałów, FS i Atlantia mają być głównymi inwestorami — przypomniał Reuter.

Premier Conte zaapelował na spotkaniu w Rzymie do Delty o większy udział w tym przedsięwzięciu, — Dziesięć procent wydaje mi się trochę mało w mocnym zaangażowaniu się w interes — powiedział.

Inwestorzy mają przedstawić resortowi gospodarki plan ratunkowy narodowego przewoźnika, w rozmowach brak jednak dynamiki, termin odraczano dotąd 6 razy, kolejnym powodem do przesunięcia terminu może być ustąpienie ze stanowiska prezesa Atlantii, Giovanniego Castellucci.

Atlantia miałaby przejąć 30 proc. w nowej firmie, ale nadal boryka się ze skutkami zawalenia się wiaduktu w Genui. Poprzedni rząd koalicyjny groził odebraniem jej koncesji na autostrady, udział w ratowaniu Alitalii może złagodzić podejście nowego rządu, choć premier Conte stwierdził, że Alitalia i sprawa koncesji to dwie zupełnie odrębne kwestie. Nie chciał powiedzieć, czy dymisja prezesa Atlantii może utorować drogę do bardziej konstruktywnego dialogu z tą firmą.