Pęknięcia w silnikach Rolls-Royce. Nowy problem firmy

Brytyjski producent przeprowadzi dodatkowe inspekcje w niektórych silnikach Trent XWB po stwierdzeniu pęknięć w ich małej liczbie. To nowy problem firmy z Derby, która już ucierpiała z powodu pandemii.

Aktualizacja: 11.08.2020 17:36 Publikacja: 11.08.2020 17:00

Pęknięcia w silnikach Rolls-Royce. Nowy problem firmy

Foto: Adobe Stock

Rolls-Royce starał się zapewnić inwestorów i klienckie linie lotnicze, że kwestia występująca w niektórych silnikach XWB instalowanych np. w samolotach A350 nie spowoduje istotnych zakłóceń w ich działalności ani kosztów. Osoby związane ze sprawą podały, że koszt dla producenta wyniesie kilkadziesiąt milionów funtów, ale w dolnym przedziale takiej sumy — pisze Reuter.

Czytaj także: Następny odpis Rolls-Royce na problemy z silnikami

Rutynowe kontrole pozwoliły wykryć, że jedna lub dwie łopatki sprężarki pośredniego ciśnienia w malej liczbie tych silników używanych od 4-5 lat zużyły się szybciej. Według RR, jest w użytkowaniu 100 takich silników. W żadnym z nich nie doszło do niczego nienormalnego podczas lotu, tej kwestii nie znaleziono w młodszych silnikach.

Sprawę zużywania się silników Trent XWB-84 omówi dyrektywa europejskiego urzędu lotnictwa EASA, która ma być opublikowana 12 sierpnia. RR podał o wszystkim zawczasu, aby uprzedzić możliwe spekulacje.

Sprawa jest znacznie mniej poważna od problemów z silnikami Trent 1000, w których wadliwe łopatki turbiny jednostek montowanych w dreamlinerach kosztowały firmę 2,4 mld funtów (3,1 mld dolarów), aby je wymienić w latach 2017-23. W tym gronie znalazły się trzy samoloty B787 PLL Lot. Tylko koszt jej usunięcia pojawił się w czasie, gdy pandemia pozbawiła firmę dopływu świeżych środków, bo klienci nie latają, nie płacą za używanie silników, nie odbierają nowych.

Analitycy z Morgan Stanley stwierdzili, że panuje duże wyczulenie na silniki XWB, bo są ważne dla przyszłej wartości rynkowej Rolls-Royce, ale ta ostatnia kwestia nie stanowi powodu do większego zaniepokojenia i uznali ją za łagodną. Akcje RR zyskały w Londynie nawet 6,3 proc., ale niedawno były najtańsze do 11 lat.

Rolls-Royce starał się zapewnić inwestorów i klienckie linie lotnicze, że kwestia występująca w niektórych silnikach XWB instalowanych np. w samolotach A350 nie spowoduje istotnych zakłóceń w ich działalności ani kosztów. Osoby związane ze sprawą podały, że koszt dla producenta wyniesie kilkadziesiąt milionów funtów, ale w dolnym przedziale takiej sumy — pisze Reuter.

Czytaj także: Następny odpis Rolls-Royce na problemy z silnikami

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec