Dziennik, powołujący się na anonimowych informatorów, podał, że pomysł spółki holdingowej był omawiany wstępnie przez zarząd i radę nadzorczą. Lufthansa w reakcji na tę publikację wyjaśniła, że sprawa jej struktury jest omawiana w regularnych odstępach, ale rzecznik nie chciał powiedzieć Reuterowi niczego więcej.

Prezes Carsten Spohr znalazł się pod presją po fali zakupów, które naraziły przewoźnika na większe skutki pogorszenia się sytuacji w sektorze, zwłaszcza na straty taniej filii - Eurowings. Akcje Lufthansy straciły w ostatnim roku 30 procent, dając jej wartość rynkową 8 mld euro, czyli mniej o połowę od wartości księgowej jej floty — odnotował dziennik.

Zwolennicy struktury holdingu wskazują na przykład brytyjskiej IAG, która ma pod sobą British Airways, Iberię, Vuelinga, Level i Aer Lingusa, jako odrębne źródła przychodów.

Spohr powołał grupę roboczą do zbadania struktury zarządzania w Lufthansie, którą uważa się za przyczynę nieskuteczności i większych niż to niezbędne kosztów administracyjnych. Prace tej grupy mogą być przygotowaniem do przekształcenia w holding — uważa „Handelsblatt".