Kierownictwo Aerofłotu bez premii, powód: katastrofa SSJ-100

Majowa katastrofa samolotu SSJ-100 na lotnisku Szeremietiewo pozbawiła premii kierownictwo narodowego przewoźnika Rosji. Dochodzenie ustaliło, że winę za śmierć 41 osób ponoszą piloci Aerofłotu.

Aktualizacja: 25.06.2019 18:17 Publikacja: 25.06.2019 16:59

Kierownictwo Aerofłotu bez premii, powód: katastrofa SSJ-100

Foto: Bloomberg

- W KPI (Kluczowe Wskaźniki Efektywności, ang. Key Performance Indicators) top-menadżerów Aerofłotu jest zapis, że w wypadku katastrofy lotniczej, tracimy premie. Tak więc od drugiego kwartału do końca roku premii nie będzie - przyznał Witalij Sawieliow, dyrektor generalny Aerofłotu występując dziś podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy.

Szef linii pierwszy raz skomentował też dochodzenie państwowej instytucji MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy) w sprawie tego, co 5 maja wydarzyło się na pasie startowym Szeremietiewa.

- Mamy wiele pytań do wstępnego raportu MAK-u, który został opublikowany w połowie czerwca - dodał Sawieliow.

Katastrofa SSJ-100 linii Aerofłot lecącego na trasie z Moskwy do Murmańska kosztowała życie 41 osób z 78 znajdujących się na pokładzie. Maszyna zawróciła na Szeremietiewo kilka minut po starcie, a podczas lądowania uderzyła w pas i się zapaliła.

Według MAK-u pilot samolotu ocenił sytuację maszyny jako normalną, mimo kłopotów z łącznością i utraty automatycznego pilota. Wcześniej piloci Aerofłotu kilka razy starali się wejść na określony pułap, sześć razy odłączali autopilota, w końcu doprowadzając do jego uszkodzenia.

Przy lądowaniu maszyna trzy razy uderzyła w betonowy pas, a piloci próbowali odlecieć na drugi krąg, mimo że przy twardym lądowaniu złamało się podwozie i maszyna sunęła po pasie z podniesionym dziobem szorując częścią ogonową z silnikami, co doprowadziło do gwałtownego pożaru. Z 41 ofiar wiele spłonęło żywcem, a wielu rannych zostało poparzonych.

- W KPI (Kluczowe Wskaźniki Efektywności, ang. Key Performance Indicators) top-menadżerów Aerofłotu jest zapis, że w wypadku katastrofy lotniczej, tracimy premie. Tak więc od drugiego kwartału do końca roku premii nie będzie - przyznał Witalij Sawieliow, dyrektor generalny Aerofłotu występując dziś podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy.

Szef linii pierwszy raz skomentował też dochodzenie państwowej instytucji MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy) w sprawie tego, co 5 maja wydarzyło się na pasie startowym Szeremietiewa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec