Firmy Magnix i AeroTec przerobiły spalinowy model Cessny 208B Grand Caravan na samolot na prąd. W maszynie zamontowano silnik elektryczny i pakiet baterii. To pozwoliło na lot trwający 28 minut. Firmy nie podały odległości jaką pokonał samolot, ale mogło to być nawet do 100 km. Spalinowa wersja czternastoosobowego samolotu ma zasięg 1,7 tys. km.

Magnix i AeroTec chcą teraz certyfikować swój elektryczny samolot, by mógł być używany komercyjnie.

Samoloty elektryczne pozostają na razie jednak w sferze marzeń i prototypów. Problemem są wiąż mające zbyt niską gęstość energetyczną baterie. Pakiet przechowujący energię 80 kWh waży obecnie niemal pół tony. Wprawdzie silniki elektryczne są o wiele mniejsze i lżejsze od spalinowych jednak nie rekompensuje to wysokiej wagi akumulatorów.

Mimo tych trudności producenci samolotów prowadzą szeroko zakrojone prace projektowe i badawcze by w przyszłości upowszechnić elektryczny napęd w statkach powietrznych.

W ubiegłym roku do seryjnej produkcji wszedł pierwszy samolot elektryczny - mały ultralekki Alpha Electro produkcji słoweńskiej firmy Pipistrel. Ważąca 300 kg dwumiejscowa maszyna utrzymuje się w powietrzu godzinę i jest w stanie pokonać około 160 km. Pełne „zatankowanie" prądem to koszt około 15-20 zł. Samolot jest obecnie wykorzystywany głównie w celach szkoleniowych.