Brexit zagraża produkcji części do samolotów

W. Brytania może stracić na biznesie z Unią, bo porozumienie o rozstaniu nie rozwiązało kwestii zatwierdzania (projektu, produkcji) komponentów lotniczych — uprzedziła ADS Group, organizacja handlowa sektora lotniczego, obronnego, kosmicznego i security.

Publikacja: 20.04.2021 16:32

Brexit zagraża produkcji części do samolotów

Foto: Adobe Stock

Niemal 4 miesiące po zawarciu tego porozumienia firmy mają nadal trudności w uzyskaniu unijnej aprobaty dla części zaprojektowanych na Wyspach, zaakceptowania prac serwisowych przy samolotach zarejestrowanych w Unii. W tym samym czasie brytyjski urząd lotnictwa cywilnego CAA uznaje automatycznie wyroby i działania europejskich konkurentów — pisze Bloomberg.

- Znajdujemy się na ziemi niczyjej — powiedział w wywiadzie dyrektor ds. polityki ADS, Jonathan Hawkins. — Brytyjskie firmy nie potrafią pokazać, jak dostają zgodę, ale ich konkurent z Unii może. Istnieje więc ryzyko, że to przeniesie się do 27 krajów — dodał.

CAA zakładał, że po brexicie będzie odpowiadać za certyfikowanie podzespołów lotniczych i ich rozwiązań projektowych, ale europejski urząd EASA nie uznał jeszcze tego w pełni, więc brytyjskie firmy muszą borykać się z biurokracją i ponosić wyższe koszty. Takie firmy jak Airbus czy Rolls-Royce przeniosły na kontynent uprawnienia zatwierdzające, aby ominąć problem, ale inne firmy nie chcą tego robić nie mając jasności, jak będą wyglądać stosunki w perspektywie długofalowej.

Trwają rozmowy techniczne o włączeniu aspektów lotniczych do umowy o handlu i może dojść do rozwiązania niektórych kwestii z zatwierdzaniem rozwiązań technicznych. Serwisowanie samolotów, czemu Brytyjczycy poświęcają dużą uwagę, nie jest częścią porozumienia, ADS chce, by zostało rozszerzone o to. — Za wcześnie na mówienie, czy jest to poważna przeszkoda w modelu biznesowym czy przejściowy punkt — stwierdził p. o. szefa ADS, Kevin Craven.

Brytyjski resort transportu stwierdził, że rząd aktywnie wspiera ten sektor w ramach porozumienia o bezpieczeństwie lotniczym, a techniczne procedury wdrażania „pojawią się najszybciej, jak to będzie praktycznie możliwe" zgodnie z ustaleniami o handlu po brexicie. Urząd CAA zastrzegł. że nie może skomentować tego.

Firmy lotnicze w Irlandii Płn. mają dodatkowy problem po ustanowieniu na Morzu Irlandzkim skutecznej granicy handlowej dla unikania konieczności ryzykownych politycznie kontroli na drogach prowadzących do Irlandii. Cały sektor jest zwolniony z ceł, ale aneks do umowy o rozstaniu nakłada stawki na surowce trafiające do Irlandii Płn., gdzie są przetwarzane na produkty gotowe. Według ADS, to kosztuje jakieś 90 głównie małych firm ok. 65 mln funtów (91 mln dolarów) rocznie.

Niemal 4 miesiące po zawarciu tego porozumienia firmy mają nadal trudności w uzyskaniu unijnej aprobaty dla części zaprojektowanych na Wyspach, zaakceptowania prac serwisowych przy samolotach zarejestrowanych w Unii. W tym samym czasie brytyjski urząd lotnictwa cywilnego CAA uznaje automatycznie wyroby i działania europejskich konkurentów — pisze Bloomberg.

- Znajdujemy się na ziemi niczyjej — powiedział w wywiadzie dyrektor ds. polityki ADS, Jonathan Hawkins. — Brytyjskie firmy nie potrafią pokazać, jak dostają zgodę, ale ich konkurent z Unii może. Istnieje więc ryzyko, że to przeniesie się do 27 krajów — dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego