Klienci odebrali w marcu 29 samolotów: 19 B737 MAX, 7 szerokokadłubowych — dwa B767300 F dla FedEx, jeden B747-8F dla UPS, dwa B777-300ER dla KLM i dwa B787-9 dla United Airlines. Te dwa ostatnie oznaczają wznowienie dostaw dreamlinerów z Południowej Karoliny po wstrzymaniu dostaw w październiku z powodu problemów w konstrukcji kadłuba. Klienci otrzymali też trzy wojskowe P-8 na bazie B737. W całym I kwartale koncern przekazał klientom 77 samolotów wobec 50 rok temu.

Pod względem liczby zamówionych maszyn wygląda na to, że koncern przezwyciężył kryzys wywołany przez pandemię, kiedy linie lotnicze masowo rezygnowały z kupowania, aby na tracić gotówki na samoloty, które nie woziłyby pasażerów. Łączne zamówienia netto (po rezygnacjach i zmianach modeli) były po raz pierwszy dodatnie w lutym, w marcu wzrosły o 40 maszyn, a od początku roku do 76 sztuk.

Boeing otrzymał zamówienia brutto na 196 samolotów, wszystkie z rodziny B737 MAX — 100 sztuk od Southwest, 24 od firmy inwestycyjnej 777 Partners, 25 od United, 32 od Alaska Air i 11 wojskowych P-8. W marcu klienci zrezygnowali ze 156 samolotów MAX: m.in. Turkish z 10 (oraz zamienił 40 na opcję), chińska CDB Financial z 16, China Aircraft Leasing z 26, CA Aviation z 6, anonimowi klienci wycofali się z kupna 19. Zamówienia brutto w kwartale wyniosły 282 sztuki, a łączny portfel dotyczy 4054 sztuk wobec 4041 w lutym.

Airbus dostarczył w marcu 72 samoloty, w tym 57 z rodziny A320neo rywalizujących z MAX-ami, cztery małe A220, trzy A320ceo i osiem A350, ale w lutym-marcu klienci zrezygnowali z kupna 100 sztuk, więc tegoroczny bilans netto wynosi minus 61. Łącznie klienci zamówili u Airbusa 6998 samolotów.