Biuro ministra gospodarki, Luigi Di Maio zaprzeczyło informacji agencji prasowej ANSA, jakoby minister i jedna z rodzin udziałowców kontrolujących Toto spotkali się w ostatnim tygodniu na południu Włoch dla omówienia tej sprawy. — Nie było żadnych kontaktów Luigi Di Maio z grupą Toto w sprawie Alitalii — powiedział rzecznik biura. 

Rząd stara się wszelkimi sposobami zorganizować ratunek dla Alitalii, aby uniknąć masowych zwolnień i ratować narodowego przewoźnika, bo nie zgadza się na jego parcelację. Państwowe koleje Ferrovie dello Stato i Delta Air Lines są gotowe wejść w to, przejąć 45 proc. udziałów za ok. miliarda euro, ale nadal brakuje ok. 400 mln. Rząd zadeklarował gotowość zainwestowania ok. 145 mln w każde rozwiązanie ratunkowe.

Osoba związana ze sprawą powiedziała Reuterowi, że dementi resortu Di Maio miało być kubłem zimnej wody na informacje mediów, że rodzina Toto, która zainwestowała w poprzedni program ratowania przewoźnika w 2008 r. jest gotowa dać znowu pieniądze. Dziennik „La Repubblica” podał, że Toto Holding jest bliski zgody na zainwestowanie w Alitalię i może to ogłosić już w najbliższy wtorek 30 kwietnia. Holding nie chciał tego skomentować.