Prawo występu na igrzyskach w Tokio lekkoatleci mogą wywalczyć dwiema ścieżkami: osiągając minimum lub zajmując wysokie miejsce w rankingu olimpijskim. Dorobek każdego zawodnika w tym drugim to - w dużym skrócie - średnia pięciu najlepszych wyników osiągniętych w określonym przedziale czasu.

Teraz World Athletics ranking oraz możliwość wypełniania minimów zamroziła. Stan ten potrwa od 5 kwietnia do 30 listopada.

To zła wiadomość dla wszystkich, którzy w poprzednim roku mieli problemy z kontuzjami i liczyli na wypełnienie olimpijskich wskaźników w tym roku. W tej grupie są m. in. polskie biegaczki Joanna Jóźwik oraz Angelika Cichocka. Ręce zacierają za to zawodnicy zajmujący wysokie lokaty w rankingu, którzy minimów jeszcze nie mieli, jak płotkarz Damian Czykier czy kulomiotka Klaudia Kardasz.

World Athletics wznowi okres kwalifikacyjny 1 grudnia. Ranking olimpijski w większości konkurencji (wyjątek to chód, wieloboje, maraton i bieg na 10 km) obejmie łącznie okresy od 30 czerwca 2019 do 5 kwietnia 2020 i od 1 grudnia 2020 do 29 czerwca 2020.

Decyzja federacji to kiepska informacja dla organizatorów mityngów. Zawodnicy będą w nich walczyli tylko o nagrody i prestiż, jakość wyników nie będzie miała w kontekście igrzysk znaczenia. Sam sezon stoi oczywiście pod znakiem zapytania. W środowisku lekkoatletycznym nie brakuje jednak optymistów, którzy liczą, że rywalizację w Europie uda się wznowić już w lipcu lub sierpniu.