Lekarz zwrócił uwagę, że protest nie został przerwany a jedynie zawieszony.
- Nie możemy odmówić propozycji rozmów ponieważ obie strony muszą dążyć do porozumienia. Mamy nadzieję, że spotkanie będzie konstruktywne, w przeciwieństwie do ponad dwudziestu spotkań z ministrem zdrowia. – mówił Patecki.
Przyczyną protestu było niezadowolenie lekarzy z obecnego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Chcą aby nakłady na służbę zdrowia wzrosły do 6,8% PKB w ciągu najbliższych trzech lat.
- Tylko takie pieniądze są w stanie nieco poprawić funkcjonowanie systemu - mówił.
Bardzo ważnym postulatem jest postulat płacowy jak również postulat mówiący o zmniejszeniu biurokracji, skróceniu kolejek i zwiększeniu ilości kadr medycznych.