Lekarze w workach na zwłoki pod Ministerstwem Zdrowia

30 tys. chorych na nowotwór umiera co roku w Polsce z powodu braku odpowiedniego leczenia, kolejek i złej organizacji ochrony zdrowia. Symbolizowały ich worki na zwłoki, w których leżeli lekarze Porozumienia Rezydentów OZZL.

Aktualizacja: 12.09.2019 14:58 Publikacja: 12.09.2019 12:55

Lekarze w workach na zwłoki pod Ministerstwem Zdrowia

Foto: o.s.

„Zmarła w wieku 54 lat. Za późno zdiagnozowany rak piersi". „Zmarł w wieku 32 lat. Nie doczekał operacji. Brak instrumentariuszek". „Zmarła w wyniku powikłań po porodzie. Jedyny anestezjolog na dyżurze w tym czasie prowadził reanimację". „Popełnił samobójstwo w wieku 17 lat. Nie było miejsca na oddziale psychiatrii dziecięcej" – to tylko kilka z 20 opisów, umieszczonych na workach na zwłoki, jakie pojawiły się w czwartek rano przed gmachem Ministerstwa Zdrowia na ul. Miodowej.

Czytaj także: Rak piersi - będą nowe leki na liście refundacyjnej

W workach leżeli lekarze – członkowie Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).

– Każde ze zwłok symbolizują śmierć pacjenta z powodu niedofinansowania, braków kadrowych bądź złej organizacji ochrony zdrowia. Takich bezsensownych śmierci jest co roku 30 tys. Są wynikiem 30 lat zaniedbań, braku jasnej wizji naprawy i jedynie 2 mld zł na świadczenia zdrowotne z 9 przeznaczanych na ochronę zdrowia – tłumaczy Jan Czarnecki, przewodniczący PR OZZL.

Dodaje, że przekaz trwającego godzinę flash moba miał szokować, by wstrząsnąć politykami i opinią publiczną. Niestety, do lekarzy nie wyszedł minister zdrowia ani żaden z wiceministrów. Mogli liczyć na rozmowę jedynie z dyrektorami departamentów.

„Obecnie w Polsce politycy zajęci są tylko wyborami i słupkami. Tymczasem ludzie umierają. Każda z tych tragedii jest niewidoczna, rozgrywa się w domu, szpitalu. Panie Ministrze, proszę wyjrzeć za okno. Tak wygląda rzeczywistość w ochronie zdrowia. Z dnia na dzień kolejne worki" – napisali rezydenci na swoim fan page'u na Facebooku.

„Nie doczekaliśmy się nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza, nie doczekaliśmy się wzrostu finansowania ochrony zdrowia, papierów i biurokracji nadal przybywa. Nie doczekaliśmy się reformy. A pacjenci nie doczekali się pomocy..." – czytamy w poście.

„Zmarła w wieku 54 lat. Za późno zdiagnozowany rak piersi". „Zmarł w wieku 32 lat. Nie doczekał operacji. Brak instrumentariuszek". „Zmarła w wyniku powikłań po porodzie. Jedyny anestezjolog na dyżurze w tym czasie prowadził reanimację". „Popełnił samobójstwo w wieku 17 lat. Nie było miejsca na oddziale psychiatrii dziecięcej" – to tylko kilka z 20 opisów, umieszczonych na workach na zwłoki, jakie pojawiły się w czwartek rano przed gmachem Ministerstwa Zdrowia na ul. Miodowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami