Dziś pielęgniarki prowadzą samodzielne praktyki, w przyszłości mają być częścią zespołu POZ koordynowanego przez lekarza.
– Nie do przyjęcia jest dla nas, że koordynatorem zespołu ma być lekarz. Pielęgniarka jest równie kompetentna – mówi Sebastian Irzykowski, wiceprezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych (NIPiP). I nie rozumie, dlaczego pacjent ma wybierać zespół, a nie osobno lekarza, pielęgniarkę i położną. Uważa, że to odbieranie prawa wyboru.
Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność", nie dziwi się pielęgniarkom.
– Założyły własną działalność i zakontraktowały swoje świadczenia w NFZ. Wzięły kredyty i wynajęły lokale, a dziś miałyby to likwidować i stać się elementem praktyki lekarskiej? To jasne, że protestują – mówi.
Wiceprezes NIPiP dodaje, że według badań tam, gdzie jest najwięcej indywidualnych praktyk pielęgniarskich (w Małopolsce i na Dolnym Śląsku), zadowolenie pacjentów jest największe.