#RZECZoPRAWIE - Tomasz Dybek: fizjoterapeuci są gotowi do protestu głodowego w maju

Aktualizacja: 01.04.2019 15:53 Publikacja: 01.04.2019 14:31

Tomasz Dybek

Tomasz Dybek

Foto: tv.rp.pl

Gościem Karoliny Kowalskiej w poniedziałkowej #RZECZoPRAWIE był dr Tomasz Dybek z Porozumienia Zawodów Medycznych, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii. Rozmawiali o majowych strajkach w służbie zdrowia i o tym, dlaczego związkowcy uważają, że minister zdrowia nie wywiązał się z porozumienia. Jutro fizjoterapeuci wesprą szpitale powiatowe w manifestacji przez Ministerstwem Zdrowia.

Czytaj też:

Szpitale powiatowe zapowiadają protest pod Ministerstwem Zdrowia

100 mln więcej na pensje w służbie zdrowia

W maju kolejny protest rezydentów

Minister obiecuje podwyżki zależne od dyrektorów szpitali

- Szpital to nie tylko lekarz i pielęgniarka. Tam są także inne zawody medyczne, pominięte przez system. Mówimy o fizjoterapeutach, diagnostach, radiologach, psychologach.   Wtorkowy protest wesprzemy dlatego, że trudno nam współpracować z naszym pracodawcą, jeśli nie ma on pieniędzy na zabezpieczenie płac dla pracowników innych zawodów medycznych. Mówimy tu o wzroście nakładów na ochronę zdrowia - ustawa miała wejść w życie rok temu, sukcesem miał być wzrost nakładów z roku na rok. Okazało się, że jest inaczej. Zastosowano metodologię wyliczania wzrostów nakładów na ochronę zdrowia, która jest cofnięta o dwa lata. Był to po prostu tylko zabieg populistyczny. Dlatego idziemy jutro protestować ramię w ramię z pracodawcami - mówił dr Tomasz Dybek.

Jego zdaniem nastroje wśród fizjoterapeutów bardzo się zradykalizowały przez ostatni rok.

- 90 proc. związkowców opowiada się za majowym protestem i to w każdej, nawet drastycznej formie. Mówimy tu o proteście głodowym - podkreślił.

Jego zdaniem doprowadziło do tego Ministerstwo Zdrowia, które zamiast rozwiązywać problemy systemowo, gasi pożary w taki sposób, że grupy, które protestują dostają pieniądze, a inne się pomija.

- Pielęgniarki, lekarze, ratownicy medyczni mają oznaczone pieniądze. Pytałem ministra Szumowskiego, w jaki sposób zostaną docenione inne zawody medyczne, tzw. pominięte przez system. Pan minister stwierdził, że prezes NFZ wyda rozporządzenie, które tym zawodom zapewni pieniądze z nadwyżki w budżecie. Obiecano podwyżki na 1 marca, a mamy 1 kwietnia, a dalej nic nie ma - powiedział dr Dybek.

Jak poinformował fizjoterapeuta po studiach zarabia obecnie 2200-2400 zł brutto. Nawet w szpitalach, które podniosły stawki i są gotowe zapłacić 2900 brutto brakuje fizjoterapeutów.

- Są przemęczeni. Żeby zarobić godziwe pieniądze muszą pracować co najmniej na dwóch etatach. A gdzie odpoczynek, rodzina? - mówił związkowiec.

Tomasz Dybek w #RZECZoPRAWIE:

Gościem Karoliny Kowalskiej w poniedziałkowej #RZECZoPRAWIE był dr Tomasz Dybek z Porozumienia Zawodów Medycznych, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii. Rozmawiali o majowych strajkach w służbie zdrowia i o tym, dlaczego związkowcy uważają, że minister zdrowia nie wywiązał się z porozumienia. Jutro fizjoterapeuci wesprą szpitale powiatowe w manifestacji przez Ministerstwem Zdrowia.

Czytaj też:

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe