Biblioteki przeżywają renesans

Prognozowano ich upadek, a one przeżywają renesans. Zmieniają się od środka i także na zewnątrz.

Publikacja: 08.08.2016 18:05

Foto: materiały prasowe

Biblioteka w Rumi, zaprojektowana przez Jana Sikorę w budynku dworca kolejowego, trafiła na listę najpiękniejszych na świecie. Na początku roku nagrodą Library Interior Design wyróżnili ją międzynarodowi bibliotekarze i architekci. Zwrócili uwagę na oryginalne wykorzystanie przestrzeni. Ale nagroda należy się także za ożywienie zapomnianego otoczenia i zapewnienie miejsca spotkań, poszerzania wiedzy i życia społecznego.

W dobie rozwoju miast najbardziej brakuje w nich przyjaznej i wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej. Dlatego znaczenie bibliotek rośnie. Sposobów na ich unowocześnianie jest zaś tyle, ile miejsc, w których powstają.

W dzielnicy gangów

One odmieniają dziś miasta. Władze kolumbijskiego Medellín postanowiły zbudować bibliotekę w niebezpiecznej dzielnicy San Domingo, gdzie rządziły gangi, bieda i przemoc. Trzy budynki Biblioteki Hiszpańskiej o nieregularnych kształtach wyrosły ze wzgórza jak nagie skały. Nieduże okna zostały ułożone centralnie.

To zaskakujący zabieg, bo większość bibliotek robi maksymalny użytek ze światła słonecznego. Ale w Medellín chodzi o to, by użytkownicy zapominali o rzeczywistości. Pomagają w tym zbiory – książek jest niewiele, za to programów komputerowych, gier, zajęć edukacyjnych i warsztatów mnóstwo. Dzieci i młodzież lgną do takiej oferty, przestępczość spadła, a biblioteka stała się turystycznym hitem. Dojeżdża się do niej kolejką linową, bez korków.

Na publiczne funkcje biblioteki zwrócił uwagę w 1995 r. Moshe Safdie, kanadyjski architekt, który w zdominowanym przez biurowo-handlową zabudowę Vancouver postawił bibliotekę przypominającą futurystyczną wersję Koloseum. Owalny budynek odwracał standardy: zamiast ludzi otoczonych książkami, stoliki do pracy i czytania ustawione przy oknach, z widokami na miasto i wewnętrzną promenadę z kawiarniami i strefą relaksu.

Była to zapowiedź zmian: biblioteki stają się miejscem spotkań i rozrywki. Z takim założeniem cztery lata później powstała Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, połączona z ogrodami i do dziś wysoko notowana w rankingach.

W krajach rozwijających się panuje teraz moda na megabiblioteki. Chińczycy w Tiencin stawiają budynek będący częścią ogromnego kompleksu kulturalno-edukacyjnego, przypomina kwiat zamknięty w akwarium. W mieście Meksyk biblioteka im. José Vasconcelosa zajmuje aż 38 tys. m kw. i wygląda jak okręt – w jej wnętrzu swobodnie zmieścił się szkielet wieloryba. Książki zgromadzono na szklanych półkach przypominających ule.

Inspiracja przyrodą

W opozycji do gigantyzmu stają nieduże, za to organiczne centra literackie. Biblioteka w kolumbijskim Villanueva powstała z kamieni wyłowionych z rzek i drewna z pobliskich lasów. Projektowali ją młodzi architekci, ich pomysł wygrał w głosowaniu, a w budowie uczestniczyli mieszkańcy, którzy niedawno walczyli w lokalnych konfliktach. Budynek otworzył nowy rozdział w historii miasta.

Podobne, inspirowane przyrodą biblioteki powstają m.in. w Singapurze (słynna Bishan przypomina domek na drzewie) oraz w Chinach. W wiosce Huairou, dwie godziny jazdy od Pekinu, działa LiYuan – mała biblioteka zbudowana z drewna i obłożona patykami rozpraszającymi światło słoneczne. Prądu w budynku nie ma – działa od świtu do zmierzchu, skromnością sprzyja medytacji.

Porozumienia między historycznym splendorem a współczesnymi potrzebami szukają Skandynawowie. Ikonami stały się biblioteki w fińskim Turku i w Kopenhadze. Ta pierwsza powstała przez dobudowanie w 2007 r. budynku do historycznego kompleksu z 1903 r. Nowa część stała się połączeniem miejskiego skweru i korytarza. To elastyczny projekt gotowy na przyszłość – wnętrze łatwo przemeblować, bo funkcje biblioteki jeszcze nieraz się zmienią.

Zabytkowe czytelnie w Kopenhadze łączy z nową, szklaną częścią korytarz zawieszony nad ruchliwą ulicą. Regały sprzed stu lat współistnieją z minimalistycznymi salami, w których studenci rozkładają się z laptopami. To najbardziej lubiany budynek publiczny w duńskiej stolicy.

Jego sławę już za dwa lata przyćmi biblioteka Deichmana w Oslo rozjaśniona olbrzymim świetlikiem w suficie. Połączy kilka pięter we wspólną strefę. Będzie wypełniona szumem rozmów, parzenia kawy i klikania. Książki będą dostępne na każdym piętrze, do tego kino, strefy gier, restauracje, przestrzenie relaksu. Wnętrze ma przypominać kosmiczną konstrukcję.

Pojazd kosmiczny

Jest już w Europie biblioteka równie nieziemska – otwarta dwa lata temu w Wiedniu, a projektowana przez Zahę Hadid, specjalistkę od budowli imitujących żywe organizmy. Biblioteka Uniwersytetu Ekonomicznego z zewnątrz przypomina statek międzyplanetarny, ale w środku jest plątaniną kanionów i przekonująco oddaje środowisko naturalne.

Najbardziej dalekosiężną przyszłość biblioteki mają tam, gdzie dotąd nie pełniły ważnych funkcji. W Dausze dobiega końca budowa bodaj najbardziej spektakularnej biblioteki naszych czasów.

Katarska Biblioteka Narodowa została zaprojektowana przez sławę architektury – Rema Koolhaasa. Płaski budynek przypomina dwie kartki papieru z pozaginanymi rogami, położone jedna na drugiej. Ma stać się centrum wiedzy, rozumianej nie tylko jako księgozbiory (zwożone z całego świata), kolekcje filmowe, ekspozycje dzieł sztuki, muzyka, ale także centrum badawcze i ośrodek nauczania. Będzie to największe centrum wiedzy i studiów nad kulturami Bliskiego Wschodu i islamem. Zamysł ten jest częścią wizji władców Kataru – społeczeństwa, którego bogactwem jest wiedza, a nie ropa.

Ten sam pomysł na mniejszą skalę realizują oddolnie biblioteki w wielu krajach. Są już zbiory złożone z samych e-booków i takie, w których oprócz książek można wypożyczyć piłę tarczową oraz programy komputerowe. Do bibliotek chodzi się na kawę, na koncert i po to, aby nauczyć się ćwiartowania świni lub projektowania graficznego. Pogłoski o schyłku bibliotek nie były przesadzone – były całkowicie błędne.

Biblioteka w Rumi, zaprojektowana przez Jana Sikorę w budynku dworca kolejowego, trafiła na listę najpiękniejszych na świecie. Na początku roku nagrodą Library Interior Design wyróżnili ją międzynarodowi bibliotekarze i architekci. Zwrócili uwagę na oryginalne wykorzystanie przestrzeni. Ale nagroda należy się także za ożywienie zapomnianego otoczenia i zapewnienie miejsca spotkań, poszerzania wiedzy i życia społecznego.

W dobie rozwoju miast najbardziej brakuje w nich przyjaznej i wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej. Dlatego znaczenie bibliotek rośnie. Sposobów na ich unowocześnianie jest zaś tyle, ile miejsc, w których powstają.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz