"Nawet gdyby chciał jedynie raz w roku przejechać parę kilometrów którymś z aut, to musi opłacać OC za CAŁY rok... Bandyckie Państwo, bandyckie podatki, bandziorskie partyjniactwo łupiące z kasy Obywateli na swoje apanaże jak i gdzie tylko może" - oburza się Kukiz.

Lider Kukiz'15 przypomina, że jego klub "ponad rok temu składał projekt ustawy, aby te kretyńskie przepisy wywalić", ale "Prawi i Sprawiedliwi mają to w ... poważaniu. Taki klimat..." - dodaje.

Kukiz komentuje w ten sposób artykuł w serwisie Interia, w którym czytamy, że Fiat 126p, którego poprzedni właściciel, Mirosław Wypych z Opola, trzymał w salonie mieszkania, teraz trafi na specjalną półkę u kolekcjonera pojazdów z czasów PRL, który kupił auto za 60 tys. złotych.

Jak czytamy w Interii "wszystkie należące do pasjonata motoryzacji z okresu PRL-u fiaty 125p, polonezy, warszawy, a także pojazdy produkowane w innych państwach bloku wschodniego mają przejechanych najwyżej kilkaset kilometrów".

W marcu 2017 roku Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z Kukiz'15 informował o złożeniu w Sejmie projektu nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, które miało umożliwić "czasowe wycofanie pojazdu z ruchu dla wszystkich zarejestrowanych pojazdów", co pozwalałoby ich właścicielom nie płacić w czasie wycofania z ruchu pojazdu obowiązkowego ubezpieczenia OC.