Ceremonia pożegnalna odbyła się w Montresor we Francji, gdzie wiceadmirał został pochowany. W kościele pw. św. Jana Chrzciciela odbyła się msza żałobna. W uroczystościach udział wzięli m.in. przedstawiciele BBN, inspektoratu Marynarki Wojennej, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz IPN.
25 września trumny ze szczątkami wiceadmirała oraz jego żony Zofii zostaną umieszczone na fregacie rakietowej ORP Tadeusz Kościuszko, na której wypłyną one z Francji do Gdyni.
W dniach 1-2 października w Helu i Gdyni odbędą się uroczystości pogrzebowe wiceadmirała i jego żony. Spoczną na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni. Starania o sprowadzenie ich szczątków do Polski podjęło w 2016 roku Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Przypomnijmy, że w swoim testamencie wiceadmirał Józef Unrug upomniał się o przywrócenie pamięci, pełną rehabilitację i godne uczczenie bohaterstwa podwładnych i towarzyszy broni. Przebywając na emigracji we Francji, przed śmiercią zastrzegł, że sprowadzenie jego szczątków do Polski będzie jedynie możliwe: „jeżeli uprzednio lub równocześnie, zostaną podobnie uczczeni i zrehabilitowani także - mający prawo do pamięci Narodu - koledzy, oficerowie Marynarki Wojennej RP, niewinnie straceni lub zmarli w więzieniu”. Wśród nich wymienił m.in. kontradmirałów S. Mieszkowskiego i J. Staniewicza oraz komandora Z. Przybyszewskiego. Dla przywrócenia dobrego imienia Marynarce Wojennej RP admirał domagał się także „dokładnego, jasnego i publicznego ustalenia winy oraz ukarania winnych” popełnionych na nich zbrodni.
W 2015 roku IPN odnalazł szczątków tych oficerów w kwaterze „Ł” na warszawskich Powązkach.