Grzegorz Schetyna przywołał wczorajszą wypowiedź prezesa PiS, który pytany był o swoje wcześniejsze słowa na temat "gorszego sortu Polaków". Kaczyński odpowiedział pytaniem: - Czy według pana współpracownicy Gestapo i AK-owcy to ten sam sort ludzi? Według mnie nie.
Schetyna z mównicy sejmowej zażądał, by prezes PiS przeprosił miliony Polaków, którzy poczuli się tymi słowami obrażeni, oraz by sprawa wypowiedzi Kaczyńskiego zajął się Konwent Seniorów.
Na temat słów Kaczyńskiego wcześniej wypowiedział się inny poseł PO, Andrzej Halicki.
Na żądanie Schetyny odpowiedział Joachim Brudziński - apelem do szefa klubu parlamentarnego Platformy Sławomira Neumanna, by ten powstrzymał swoich walczących o przywództwo w PO kolegów. Wytknął również opozycji wcześniejsze słowa o "brunatnych koszulach" w PiS, szaleńcach i moherowych beretach.
Jak stwierdził Brudziński, Schetyna walczy z Siemoniakiem o szefowanie Platformie, ale ta walka "powinna mieć swoje granice". Zarzucił też Schetynie kłamstwo - uznał, że poseł PO wkłada w usta prezesa Kaczyńskiego słowa, które nigdy z nich nie padły.