Sukces Zastalu w Lidze VTB. Wielkie CSKA pokonane

Mistrzowie Polski wygrali na własnym parkiecie z jedną z najlepszych europejskich drużyn 93:90.

Publikacja: 02.02.2021 09:26

Sukces Zastalu w Lidze VTB. Wielkie CSKA pokonane

Foto: Adobe stock

CSKA Moskwa to wielokrotny mistrz Rosji i zwycięzca Euroligi (ostatnio w sezonie 2018/2019), którego stać na zatrudnianie wielkich gwiazd. Do Zielonej Góry przyjechali byli zawodnicy ligi NBA m.in. Mike James, Tornike Shengelia i Darrun Hillard, których wspierali reprezentanci Rosji, Niemiec, Włoch i Serbii. Przy takiej drużynie Zastal, chociaż od kilku lat regularnie występuje w rozgrywkach Zjednoczonej Ligi VTB, to jednak kopciuszek, a dodatkowo ma swoje problemy.

Trener Żan Tabak kilka dni temu z powodów osobistych (śmierć mamy) wyjechał do Chorwacji i drużynę prowadził asystent Felix Alonso. Skład Zastalu też został osłabiony. Po świetnych występach w Energa Basket Lidze i rozgrywkach VTB Marcel Ponitka dostał propozycję z Parmy Perm i skorzystał z opcji w kontrakcie, która pozwoliła mu odejść w trakcie sezonu do innej drużyny. Jeszcze nie udało się sprowadzić nikogo w jego miejsce.

 

Początek meczu wyglądał tak, jak można było się w takiej sytuacji spodziewać. CSKA zaczęło od dobrej gry w obronie i po skutecznych akcjach w ataku prowadziło już 17:2. Sytuację w pierwszej kwarcie ratował Kris Richard, który trafił cztery za trzy punkty. Na szczęście potem dołączyli do niego kolejni partnerzy. Rozkręcił się Duńczyk Iffe Lundberg (26 pkt), akcje pod koszem wykańczali Geoffrey Groselle i Rolands Freimanis. Dużo energii dawał Filip Put. Na przerwę mistrzowie Polski schodzili z kilkoma punktami straty, ale drugą połowę Zastal zaczął tak jak CSKA pierwszą - od prowadzenia 17:2. W czwartej kwarcie po rzucie Cecila Williamsa mistrzowie Polski prowadzili nawet 84:74, ale gwiazdy z Rosji w kilka minut odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 90:88.

Końcówka była jednak popisem Zastalu. Do remisu doprowadził rzutem spod kosza Freimanis. Ostatnia akcja należała do graczy CSKA, którzy mieli kilkanaście sekund na oddanie rzutu. Hackett spokojnie patrzył, jak ustawiają się jego koledzy. Zagapił się tylko na moment, ale to wystarczyło. Richard wygarnął mu piłkę i popędził w stronę kosza rosyjskiej drużyny. Rywale zepchnęli go do narożnika, ale gracz Zastalu trafił z narożnika, nad rękami wysokiego Voigtmanna. Kilka chwil później gospodarze mogli zacząć tańczyć z radości. Szkoda tylko, że tego zwycięstwa nie mogli oglądać na żywo kibice z Zielonej Góry. Po tym zwycięstwie mistrzowie Polski mają bilans 10-7 i są na piątym miejscu w tabeli (poszczególne zespoły rozegrały jednak różną liczbę spotkań).

Enea Zastal BC Zielona Góra - CSKA Moskwa 93:90 (24:29, 24:28, 22:12, 23:21)

Zastal: Iffe Lundberg 26, Kris Richard 25, Rolands Freimanis 14, Geoffrey Groselle 12, Filip Put 6, Cecil Williams 6, Blake Reynolds 2, Łukasz Koszarek 2, Kacper Traczyk 0.

CSKA Moskwa to wielokrotny mistrz Rosji i zwycięzca Euroligi (ostatnio w sezonie 2018/2019), którego stać na zatrudnianie wielkich gwiazd. Do Zielonej Góry przyjechali byli zawodnicy ligi NBA m.in. Mike James, Tornike Shengelia i Darrun Hillard, których wspierali reprezentanci Rosji, Niemiec, Włoch i Serbii. Przy takiej drużynie Zastal, chociaż od kilku lat regularnie występuje w rozgrywkach Zjednoczonej Ligi VTB, to jednak kopciuszek, a dodatkowo ma swoje problemy.

Trener Żan Tabak kilka dni temu z powodów osobistych (śmierć mamy) wyjechał do Chorwacji i drużynę prowadził asystent Felix Alonso. Skład Zastalu też został osłabiony. Po świetnych występach w Energa Basket Lidze i rozgrywkach VTB Marcel Ponitka dostał propozycję z Parmy Perm i skorzystał z opcji w kontrakcie, która pozwoliła mu odejść w trakcie sezonu do innej drużyny. Jeszcze nie udało się sprowadzić nikogo w jego miejsce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Koszykówka
Jeremy Sochan w reprezentacji Polski. Pomoże nam obywatel świata
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Koszykówka
Marcin Gortat na świeczniku. Docenił go nawet LeBron James
Koszykówka
Jeremy Sochan pomoże reprezentacji i zagra w Polsce. Zabierze nawet kucharza
Koszykówka
NBA. Jeremy Sochan lepszy od Brandina Podziemskiego. Zdobył 20 punktów
Koszykówka
Reprezentacja polskich koszykarzy czeka na lwa. Czy będzie nim rewelacyjny debiutant NBA?