NA mistrzostwa świata w Chinach nie przyjechał najsilniejszy skład Stanów Zjednoczonych, jednak reprezentacja była nadal wymieniana jako jeden z głównych kandydatów do sięgnięcia po tytuł.
Porażka w ćwierćfinale jest najgorszym wynikiem Amerykanów w historii. Poprzedni najgorszy występ to rok 2005, gdy drużyna zajęła czwarte miejsce.
Mecz z Francją był pierwszym na tym turnieju, w którym Amerykanie byli w opałach. W trzeciej kwarcie przewaga rywali wzrosła do dziesięciu punktów.
Koszykarze Gregga Popovicha zdołali jednak wyrównać, a nawet wyjść na prowadzenie. Czwarta kwarta należała jednak do Francuzów i to oni zagrają w półfinale.
Wygrana Francuzów oznacza, że Polacy nie zapewnili sobie awansu na igrzyska w Tokio. Przed nimi turnieje kwalifikacyjne.