Zion Williamson to jedna z największych nadziei amerykańskiej koszykówki. Talent skrzydłowego porównywany jest do LeBrona Jamera. Jest również wymieniany jako główny kandydat do pierwszego numeru w tegorocznym drafcie NBA.
Jego zespół mierzył się wczoraj z uniwersytetem North Carolina. Williamson już w pierwszej kwarcie doznał kontuzji kolana. W jednej z akcji jego but pękł, a koszykarz padł na parkiet.
W reakcji na to zdarzenie, dziś akcje Nike spadły o ponad 1 proc. Przedstawiciele firmy szybko wydali oświadczenie, w którym przekazali, że jakość ich produktów jest dla nich najważniejsza. "Chociaż jest to zdarzenie odosobnione, pracujemy nad zidentyfikowaniem problemu" - poinformowano.
W ubiegłym roku firma Nike wydała 11,5 miliarda dolarów na umowy marketingowe i umowy sponsoringowe.
Nike i jej marka Jordan sponsorowały 85 drużyn koszykarskich mężczyzn i kobiet w NCAA.