Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK). Ankiety wśród księży przeprowadzono pod koniec 2014 roku wraz z corocznym liczeniem wiernych.
– Było to badanie orientacyjne. Wstępna diagnoza problemu – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" ks. Wojciech Sadłoń, szef ISKK. – Coraz częściej słyszymy o atakach na księży, więc chcieliśmy poznać skalę problemu – dodaje.
Instytut pytał duchownych, czy w ciągu ostatnich trzech lat doznali jakiejkolwiek formy dyskryminacji ze względu na to, że są księżmi. Kapłani mieli odpowiedzieć, czy spotkali się w swojej pracy np. z obraźliwymi komentarzami pod ich adresem, pobiciami itp.
Ankiety trafiły do ponad 10 tys. parafii. Odpowiedzi na temat przemocy udzieliło ponad 9,2 księży pracujących w duszpasterstwie. Okazało się, że aż 12 proc. z nich w latach 2012–2014 doznało w swoim przekonaniu jakiejś formy dyskryminacji ze względu na bycie księdzem.
– W zdecydowanej większości przypadków była to agresja słowna, bardzo rzadko zdarzały się pobicia – mówi ks. Sadłoń i precyzuje, że każdy przypadek był przez duchownych opisywany. – Trudno oszacować, czy 12 proc. to dużo czy mało, bo nikt dotychczas nie prowadził takich badań – stwierdza.