Kluge podkreślił, że instytucje odpowiedzialne za ochronę zdrowia powinny zachowywać czujność wobec rosnącej liczby zakażeń koronawirusem, których źródłem jest tzw. indyski wariant wirusa (B.1.617), ale - jak dodał - szczepienia i środki kontroli zakażeń mogą powstrzymać rozprzestrzenianie się tego wariantu.

Jak mówił "wszystkie wariant wirusa wywołującego COVID-19, które pojawiły się dotychczas, reagują na dostępne do użycia szczepionki".

W Unii Europejskiej dopuszczono do użycia szczepionki Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZenca i Johnson&Johnson. Niektóre kraje szczepią się też rosyjską szczepionką Sputnik V i chińską szczepionką koncernu Sinopharm.

Tzw. indyjski wariant koronawirusa dotarł jak dotąd do 26 z 53 krajów w europejskim regionie WHO - poinformował Kluge dodając, że wariant ten wykrywano od Austrii, przez Grecję po izrael i Kirgistan.

- Wciąż poznajemy nowy wariant, ale jest w stanie rozprzestrzeniać się gwałtownie - przyznał Kluge. Zdaniem Klugego jest możliwe, że wariant indyjski zastąpi w roli dominującego w Europie wariant brytyjski (B.1.1.7).