Dzieci w reklamie syropu promują alkohol

Do Komisji Etyki Reklamy trafiły skargi na reklamę syropu Paola. Zdaniem konsumentów reklama HOOP Polska Sp. z o.o. jest nieetyczna i ma podtekst alkoholowy.

Publikacja: 27.07.2017 14:42

Dzieci w reklamie syropu promują alkohol

Foto: www.youtube.com

W telewizyjnym spocie chłopiec daje dziewczynce zawiniętą w papier butelkę i mówi „Przyniosłem Ci flaszeczkę". Z relacji skarżących wynika, że następnie przerażona matka myśląc, że dziecko przyniosło wódkę wyrywa mu butelkę zapakowaną jak w sklepach monopolowych. Po odwinięciu okazuje się, że w środku jest sok Paola.

Skarżący podnieśli, że spot telewizyjny zachęca do kupowania i spożywania alkoholu. Ich zdaniem publikacja oswaja dzieci z okolicznościowym, 'imprezowym piciem' mocnego alkoholu.

- Jest to alkoholizacja dzieci. Narusza Art. 23 Zawiera treści stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa ponieważ picie i upijanie się dzieci i młodzieży jest jednym z największych problemów współczesnej Polski. Picie alkoholu przez dzieci i młodzież niesie za sobą bardzo poważne konsekwencje zdrowotne i społeczne dlatego nie należy ich w żaden sposób zachęcać lub oswajać z alkoholem – czytamy w jednej ze skarg.

- Aluzja że dziecko przychodzi do koleżanki z butelką wódki lub innego mocnego alkoholu jest oczywista. Takie aluzje mogą w negatywny sposób wpływać na dalszy moralny rozwój dzieci w szczególności że dorośli reagują na sytuację przedstawioną w reklamie, śmiechem co uważam jest nie na miejscu – pisze konsument.

Zabrakło etyki

W czasie posiedzenia skargi przedstawiał i popierał arbiter-referent.

Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Wniósł również o uznanie reklamy za niezgodną z art. 8 Kodeksu etyki Reklamy, z uwagi na to, że „reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy." Ponadto zarzucił niezgodność reklamy z art. 23 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklama skierowana do dzieci lub młodzieży nie może zawierać treści stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa".

Zdaniem arbitra spot łamie art. 24 Kodeksu Etyki Reklamy, zgodnie z którym „reklama skierowana do dzieci lub młodzieży nie może wprowadzać w błąd poprzez wykorzystywanie ich naturalnej ufności i braku doświadczenia", a także za niezgodną z art. 25 Kodeksu Etyki Reklamy, według którego „reklamy skierowane do dzieci lub młodzieży muszą uwzględniać stopień ich rozwoju oraz nie mogą zagrażać ich fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi".

Ponadto, arbiter-referent poinformował, że zgodnie z art. 32 Kodeksu Etyki Reklamy „przepisy zawarte w art. 22-31 stosuje się odpowiednio również do reklam, które nie są bezpośrednio skierowane do dzieci, jednak dzieci są ich odbiorcami ze względu na formę oraz miejsce i sposób prezentowania reklam. Dotyczy to w szczególności reklam emitowanych w telewizji w sąsiedztwie audycji dla dzieci, reklam wyświetlanych w kinach przed seansami filmów dla dzieci oraz reklamy zewnętrznej".

Nadinterpretacja klientów

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę, w której podkreśla, że przedmiotowa reklama w żaden sposób nie zachęcała ani nie promowała spożywania alkoholu zarówno przez dzieci, jak i przez dorosłych - nie zawierała bowiem scen przedstawiających alkohol bądź też spożywanie go w jakiejkolwiek postaci.

- Za bezzasadny należy również uznać zarzut wykorzystywania braku wiedzy dzieci i młodzieży o szkodliwości alkoholu, a to z uwagi na fakt, iż przedmiotowa reklama nie dotyczyła produktów alkoholowych, nie musi zatem zawierać informacji o szkodliwości spożywania alkoholu – tłumaczy spółka.

W ocenie HOOP Polska taki odbiór oraz ocena reklamy wynika najprawdopodobniej z nadinterpretacji przekazu reklamowego i wniosła o oddalenie skargi.

Reklama sugerowała, że to alkohol

Zespół Orzekający dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm Kodeksu Etyki Reklamy zarzucanych przez skarżących i uznał, że reklama nie była prowadzona zgodnie z dobrymi obyczajami oraz z należytą starannością co jest niezgodne z art. 2 ust. 1 Kodeksu.

Zauważył, iż reklama w oczywisty sposób posługuje się podtekstem alkoholowym, na co między innymi wskazuje gwałtowna reakcja mamy dziecka, która wyrywa mu z rąk i odpakowuje nerwowo przyniesiony przez dziecko prezent – „flaszeczkę".. Sam sposób zapakowania prezentu i schowanie go pod pachą nawiązuje do alkoholu, a nie prezentu urodzinowego na dziecięcej uroczystości. W opinii zespołu przedmiotowy spot kształtuje złe nawyki promując negatywny wzorzec, tym samym jest nieodpowiedzialna społecznie.

Zdaniem orzekających reklama skierowana do dzieci lub młodzieży może wprowadzać w błąd poprzez wykorzystywanie ich naturalnej ufności i braku doświadczenia, a także może zagrażać ich fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu dalszemu rozwojowi, co jest niezgodne z art. 24 i 25 Kodeksu Etyki Reklamy.

Jednocześnie zespół oddalił zarzut naruszenia art. 8 i art. 23 Kodeksu Etyki Reklamy, nie dopatrując się treści stwarzających zagrożenie dla zdrowia lub bezpieczeństwa, ani treści nadużywających zaufanie odbiorców lub wykorzystujących ich brak doświadczenia lub wiedzy.

W telewizyjnym spocie chłopiec daje dziewczynce zawiniętą w papier butelkę i mówi „Przyniosłem Ci flaszeczkę". Z relacji skarżących wynika, że następnie przerażona matka myśląc, że dziecko przyniosło wódkę wyrywa mu butelkę zapakowaną jak w sklepach monopolowych. Po odwinięciu okazuje się, że w środku jest sok Paola.

Skarżący podnieśli, że spot telewizyjny zachęca do kupowania i spożywania alkoholu. Ich zdaniem publikacja oswaja dzieci z okolicznościowym, 'imprezowym piciem' mocnego alkoholu.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami