Kredyt odnawialny nie może drożeć - wyrok Sądu Najwyższego

Bank sam może przedłużać umowę z klientem, ale tylko na tych samych warunkach, bez podwyższania mu opłat.

Publikacja: 03.02.2017 06:47

Kredyt odnawialny nie może drożeć - wyrok Sądu Najwyższego

Foto: 123RF

W czwartek Sąd Najwyższy na wniosek prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał bankowy wzorzec umowny dotyczący przedłużania kredytu odnawialnego za niedozwolony (abuzywny). To ważne orzeczenie, gdyż dotyczy bardzo popularnych i wygodnych, nie tylko zresztą dla konsumentów, kredytów.

Krocząca opłata

Chodzi tu o klauzulę z wzorca umowy kredytu odnawialnego w Banku BGŻ BNP Paribas. Zgodnie z nią za przedłużenie okresu kredytowania na kolejne 12 miesięcy bank pobiera kolejną opłatę przygotowawczą, która może ulec podwyższeniu w przypadku m.in. rozszerzenia lub ulepszenia usług lub produktów bankowych.

Przyjmuje się, że takie opłaty stanowią wynagrodzenie banku np. w związku z badaniem zdolności kredytowej klienta. Co się zaś tyczy prawa, to zgodnie z art. 3851 § 1 kodeksu cywilnego postanowienia umowy nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Ten rygor nie dotyczy głównych świadczeń, np. ceny, jeżeli są jednoznaczne, ale tu nie o to chodzi.

Sąd okręgowy uznał klauzulę za abuzywną, gdyż nie wskazuje konkretnych sytuacji uzasadniających podwyższenie opłaty. Sąd Apelacyjny w Warszawie ocenił ją inaczej i uznał, że są to kolejne umowy na nowy okres, których konsument nie musi podpisywać, nie ma więc mowy o naruszeniu dobrych obyczajów. I tak sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.

W interesie konsumentów

Pełnomocnicy prezesa UOKiK, mecenasi Agnieszka Szafran i Piotr Dorawa, argumentowali przed SN, że bank nie może w sposób dorozumiany zawierać umowy czy zmieniać jej warunków. W ich ocenie roczne były tylko świadczenia kredytowe, a umowa bezterminowa i nie było podstaw do ekstraopłat.

Mecenas Anna Szymków, pełnomocnik banku, broniła klauzuli. Wskazywała, że prezes UOKiK musiałby wykazać, że bank jednostronnie zmieniał umowę, tymczasem automatyczne przedłużenie przewidywał wzorzec, który wytyczał tylko kształt nowej umowy. Wymóg pisemności z art. 29 ustawy o kredycie konsumenckim był dochowany, gdyż klient dostawał kolejne zmiany z odpowiednim wyprzedzeniem. Uwzględnienie powództwa byłoby zbytnią ingerencją w swobodę umów, wbrew interesowi konsumentów.

Nie przekonała jednak Sądu Najwyższego.

– Mamy, owszem, bardzo popularną i korzystną dla wielu klientów formę kredytu, ale podwyższenie opłaty nie jest korzystne dla konsumentów, którzy zwykle nie mogą się takiej podwyżce oprzeć, by nie stracić kredytu – wskazał w uzasadnieniu Wojciech Katner, sędzia SN. – Milczące przedłużenie umowy jest wyjątkowe, w tym wypadku można by nad tym przejść do porządku, pod warunkiem że są te same warunki.

SN podkreślił, że o abuzywności zaskarżonej klauzuli decyduje brak ważnych przyczyn podwyższania opłaty.

– Mamy więc do czynienia z naruszeniem interesu konsumenta i dobrych obyczajów – dodał sędzia Katner.

W konsekwencji SN uchylił wyrok SA, co więcej – oddalił apelację. W efekcie wyrok pierwszej instancji o abuzywności klauzuli jest ostateczny. A sprawa zamknięta.

Sygnatura akt: I CSK 203/16

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.domalski@rp.pl

Opinia

Bartosz Wyżykowski, radca prawny, zastępca dyrektora wydziału klienta w Biurze Rzecznika Finansowego

Opłata przygotowawcza nie jest prawnie zdefiniowana. Przyjmuje się, że opłaty takie nie powinny być oderwane od kosztów wynikających z czynności realizowanych przez bank, zgodnie z zasadą ekwiwalentności świadczeń. Pytanie więc, jaki związek z wysokością opłaty ma rozszerzenie lub ulepszenie usług lub produktów bankowych oferowanych w ramach umowy kredytowej. Ponadto konsument powinien mieć świadomość, jaka będzie wysokość opłat, a gdy mają one ulec zmianie, co powinno następować na ściśle określonych w umowie lub regulaminie warunkach, także możliwość weryfikacji zgodności zmiany z zawartym kontraktem.

W czwartek Sąd Najwyższy na wniosek prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał bankowy wzorzec umowny dotyczący przedłużania kredytu odnawialnego za niedozwolony (abuzywny). To ważne orzeczenie, gdyż dotyczy bardzo popularnych i wygodnych, nie tylko zresztą dla konsumentów, kredytów.

Krocząca opłata

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami