Tunezyjskie ministerstwo obrony podało, że pilot poinformował, iż został zmuszony do lądowania w wyniku uszkodzenia samolotu.

Tunezyjskie siły powietrzne przygotowywały się do przechwycenia samolotu odrzutowego L-39, ale ten wylądował zanim znalazł się w zasięgu tunezyjskich samolotów - czytamy na stronie tunezyjskiego resortu obrony.

Siły wierne popieranemu przez ONZ Rządowi Porozumienia Narodowego (GNA) zaprzeczyły, jakoby samolot wchodził w skład libijskich sił zbrojnych - podał Reuters.

AFP podało, że samolot należał do sił gen. Chalify Haftara, który od kwietnia prowadzi ofensywę przeciwko Trypolisowi.

Świadkowie twierdzą, że samolot wylądował na drodze i został natychmiast otoczony przez samochody, których kierowcy zatrzymywali się przy maszynie zaskoczeni całą sytuacją.