Wojna, która się nie kończy

Od dwóch tygodni na linii frontu w Donbasie trwają starcia.

Aktualizacja: 15.06.2016 18:17 Publikacja: 15.06.2016 17:56

Artyleryjski ostrzał na linii frontu

Artyleryjski ostrzał na linii frontu

Foto: www.mil.gov.ua

Dzień i noc trwa ostrzał, prowadzony głównie przez separatystów. Najwięcej starć odnotowywanych jest wokół Mariupola. Najspokojniej jest w okolicach Ługańska.

Przedstawiciele ukraińskiej armii twierdzą, że przeciwnik używa wszelkich rodzajów broni zakazanych pokojowymi porozumieniami w Mińsku, w tym ciężkich moździerzy, artylerii, czołgów a nawet katiusz. Według zasad rozejmu miały one zostać wycofane z linii frontu i zebrane w specjalnych miejscach na zapleczu.

Jednak obserwatorzy OBWE, którzy nadzorują zawieszenie broni, już w zeszłym miesiącu alarmowali że ciężka broń znika z magazynów. W ciągu kilku dni 1/3 wyparowała – znacznie więcej po separatystycznej stronie frontu (choć również znikała z magazynów armii ukraińskiej).

Zazwyczaj pod osłoną ostrzału artyleryjskiego przez linie frontu próbują się przedostać rosyjskie grupy dywersyjne.

Sztab generalny w Kijowie znów zaczął odnotowywać codzienne straty wśród żołnierzy, w większości od ognia artylerii ale też w zajadłych starciach z rosyjskimi zwiadowcami. Według ukraińskiego ministra obrony Stepana Połtoraka od początku roku do połowy czerwca separatyści 7 tys. razy naruszyli rozejm, w wyniku czego zginęło 623 żołnierzy.

Szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksandr Turczynow mówił dwa tygodnie temu: „Rosja urządziła nam czarny maj. Właśnie w maju ponieśliśmy największe w tym roku straty". Po pewnym uspokojeniu na przełomie maja i czerwca, starcia w Donbasie wybuchły z nową siłą.

Możliwe, że i czerwiec okaże się „czarnym".

Dzień i noc trwa ostrzał, prowadzony głównie przez separatystów. Najwięcej starć odnotowywanych jest wokół Mariupola. Najspokojniej jest w okolicach Ługańska.

Przedstawiciele ukraińskiej armii twierdzą, że przeciwnik używa wszelkich rodzajów broni zakazanych pokojowymi porozumieniami w Mińsku, w tym ciężkich moździerzy, artylerii, czołgów a nawet katiusz. Według zasad rozejmu miały one zostać wycofane z linii frontu i zebrane w specjalnych miejscach na zapleczu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Wydarzenia
#RZECZo...: Powiedzieli nam
Wydarzenia
Kalendarium Powstania Warszawskiego