To, że do wymiany jeńców dojdzie w niedzielę, zapowiadał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, potwierdzając wcześniejsze doniesienia mediów.

- Wymiana powinna odbyć się jutro. Czekamy na to. Pełna weryfikacja wszystkich ludzi jeszcze się nie zakończyła - powiedział w sobotę polityk, składający roboczą wizytę we wsi Dołhe Kałuskie w obwodzie iwanofrankiwskim. Ocenił, że sprawa ta jest najtrudniejszym zadaniem w mijającym roku.

Wymiana jeńców odbywa się pod Gorłowką w rejonie przejścia granicznego na linii frontu.

Jak zapowiadała przedstawicielka samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Daria Morozowa, wymiana jeńców między nieuznawanym państwem a Kijowem miała odbyć się w formule „wszyscy zidentyfikowani za wszystkich zidentyfikowanych”. Cytowana przez TASS dodała, że Ukraina ma przekazać 87 osób za 55 z Donbasu.

Na wymianę jeńców jeszcze przed końcem roku zgodziła się w poniedziałek grupa kontaktowa ds. wschodniej Ukrainy. To efekt szczytu w formule Czwórki Normandzkiej (Rosja, Niemcy, Ukraina, Francja), który miał miejsce niedawno w Paryżu.