Bolton, który niedawno spotkał się w Moskwie z Putinem i poinformował go o planowanym przez Trumpa wypowiedzeniu traktatu INF - zakazującego Rosji i USA posiadania i testowania rakiet średniego zasięgu zdolnych przenosić głowice atomowe. USA zarzuca Rosji, że ta łamie postanowienia podpisanego w 1987 roku między Michaiłem Gorbaczowem a Ronaldem Reaganem traktatu. Rosja odrzuca te oskarżenia odpowiadając, że to USA naruszają postanowienia paktu.

- Byłoby pomocne, gdyby oni (Rosjanie) przestali mieszać się w nasze wybory... opuścili Krym i Donbas na Ukrainie... przestali używać nielegalnej broni chemicznej do prób zabójstwa uciekinierów z Rosji na Zachodzie i gdyby byli mniej natrętni (ang. intrusive) na Bliskim Wschodzie - powiedział Bolton.

Doradca Trumpa podkreślił, że w przeszłości takie działania doprowadzały do nakładania przez Waszyngton sankcji na Rosję.

Bolton dodał, że władze USA obecnie są w trakcie procesu decyzyjnego w kwestii nałożenia nowych sankcji na Moskwę.