Rzecznik, którego wypowiedź cytuje agencja TASS, skomentował w ten sposób zatrzymanie w ukraińskim akwenie Morza Azowskiego statku rybackiego "Nord", pływającego pod rosyjską banderą. Do zatrzymania doszło 26 marca.

Dziesięciu członków załogi miało przy sobie rosyjskie paszporty wydane w Kerczu, prawie 150-tysięcznym mieście na Półwyspie Krymskim.

- Stanowisko Ukrainy jest jednoznaczne - uważamy Krym za okupowaną część naszego terytorium, więc organy ścigania natychmiast reagują na naruszenie prawa, dokonywane przez osoby podróżujące na Krym lub z Krymu - powiedział Słobodzian.

Zdaniem straży granicznej, w trakcie kontroli statku "Nord" ustalono, że jest on zarejestrowany na Krymie, a członkowie załogi statku naruszyli procedurę wyjazdu z Półwyspu. Statek został odkonwojowany do portu w Berdiańsku.

Rzecznik podkreślił, że możliwości Ukrainy "są wystarczające, by odpowiedzieć na bieżące zagrożenia".