Podczas wizyty w Monachium premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej stwierdził, że Żydzi, podobnie jak obywatele innych państw, współpracowali z nazistami. Słowa polskiego premiera zaogniły konflikt między Polską a Izraelem. Morawiecki m.in. rozmawiał w tej sprawie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Swoje stanowisko w tej sprawie opublikował w poniedziałek Instytut Pamięci Narodowej. "Rzeczpospolita Polska nie godziła się na jakiekolwiek ustępstwa wobec żądań Adolfa Hitlera. Jako pierwszy kraj świata stawiła zbrojny opór Rzeszy Niemieckiej w 1939 roku" - czytamy w oświadczeniu.
IPN podkreśla, że Niemcy szukali współpracowników zbrodni na Żydach i w pewnych przypadkach kolaborację podjęły całe państwa. Wymienia w tym kontekście Francję. Tymczasem "Rzeczpospolita Polska pozostała zadeklarowanym wrogiem Rzeszy Niemieckiej – jej władze nigdy nie dopuściły nawet myśli o udziale w jakiejkolwiek formie kolaboracji z narodowo-socjalistyczną potęgą".
"Naród żydowski był największą ofiarą niemieckiej okupacji" - zaznacza Instytut, podkreślając, że Żydzi zostali potraktowani jeszcze gorzej, niż naród polski. "Sprawując bezwzględne rządy na terenie gett i poza gettami, Rzesza Niemiecka poszukiwała różnych grup ludności, które w zamian za specjalne traktowanie staną się narzędziami wykorzystywanymi w realizacji zbrodniczych nakazów. Znalazła takich współpracowników i wśród ludności polskiej poza gettami, i wśród ludności żydowskiej w gettach. Niektórzy z tych ostatnich, w stworzonej przez Niemców gettowej rzeczywistości, chcieli ocalić w ten sposób życie swoje i swoich rodzin" - czytamy w stanowisku IPN. Z kolei "na terenach poza gettami część polskiej ludności wykazała się skrajnymi aktami odwagi, udzielając pomocy i ukrywając żydowskich współobywateli".
IPN zauważa, że Polacy pomagający Żydom w czasie okupacji nie stanowili większości. "Większość zawsze w okolicznościach terroru próbuje przetrwać, zachowując spolegliwość wobec narzuconej władzy. (...) Właśnie na tle przerażonej i biernej większości, żyjącej w świecie zarządzeń okupanta, zawsze jaśnieją postawy bohaterstwa, stawiane przez następne pokolenia jako wzór do naśladowania" - pisze Instytut. Jednak "także w gettach aktywny opór podejmowały w konspiracji tylko wąskie grupy żydowskich mieszkańców".