To sedno najnowszej uchwały Sądu Najwyższego, która rozwiewa istotne wątpliwości, jak komornicy mają rozliczać koszty uzyskania informacji o dłużnikach. Jest to o tyle ważne, że wydatki komorników przerzucane są na dłużników, a czasem i wierzycieli.
Jednym ze strategicznych dostarczycieli takich danych na żądanie komorników jest ZUS. Komornicy występują w ciągu roku z dziesiątkami milionów zapytań o rachunki dłużnika, które wiążą się z uiszczeniem opłaty nie tylko do ZUS, ale też np. do Krajowej Izby Rozliczeniowej.
Usługa jest odpłatna i o tym mówi ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, sporne jest natomiast, czy opłata ma charakter administracyjny i za opóźnienie w zapłacie odsetki się nie należą, czy też cywilny, i można ich żądać.
Sąd Okręgowy w Koszalinie, rozpoznając powództwo miejscowego oddziału ZUS przeciwko tamtejszemu komornikowi o zapłatę niewysokiej zresztą kwoty odsetek, zwrócił się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie tej kwestii.
Komornicy chcą bezpłatnego dostępu do informacji o dłużnikach