Wyspy w galeriach nie powinny być samotne

Ograniczenie handlu nie wpłynęło na wynajem stanowisk w pasażach.

Aktualizacja: 15.11.2018 19:16 Publikacja: 15.11.2018 18:46

Wyspy w galeriach nie powinny być samotne

Foto: materiały prasowe

Przed nami najgorętszy czas w handlu. Do walki o klienta szykują się już producenci choinkowych ozdób, fajerwerków, świec, świątecznych opakowań i wszystkiego, co da się zaoferować z etykietką bożonarodzeniowego prezentu.

Taki asortyment świetnie sprzedaje się na wyspach, czyli w punktach w pasażach galerii. Najcenniejsze są miejsca przy wejściach, bo mija je najwięcej klientów. Szczególnie ostre starcie rozgrywało się każdego roku właśnie o takie sezonowe stanowiska. Tegoroczne święta to poważny sprawdzian dla sprzedawców, którzy działają pod rządami ustawy ograniczającej niedzielny handel.

Negocjują czynsze

Daria Kotarska, starszy doradca w dziale reprezentacji najemców handlowych w firmie Cresa Polska, nie ma wątpliwości, że nowe prawo wpłynęło na działalność wszystkich najemców galerii. – Na razie nie możemy dokładnie ocenić skali ze względu na dosyć krótki okres od wprowadzenia ograniczenia – zastrzega. – Nie wydaje się wprawdzie, aby wolne niedziele zmniejszyły liczbę chętnych do otwierania sklepów i stoisk w centrach handlowych, ale jednak najemcy podczas negocjacji warunków biorą pod uwagę zmienione okoliczności rynkowe.

Z kolei Michał Najgrodzki, dyrektor działu zarządzania nieruchomościami Grupy Capital Park, mówi, że zakaz handlu w niedziele doprowadził do spadku zainteresowania najmem powierzchni w galeriach.

– Trudniej jest znaleźć klientów także na stanowiska w pasażach. Niedziele były jednymi z najlepszych dni pod względem obrotów w takich punktach. Ich najemcy zwracają się do wynajmujących z prośbą o obniżenie czynszu. Decyzje są zawsze podejmowane indywidualnie – wyjaśnia.

Problem w mniejszym stopniu dotyczy sezonowych stanowisk. – Nie zauważyliśmy, by popyt na nie spadł w przedświątecznych miesiącach – zapewnia dyrektor.

Zmniejszenia zainteresowania wyspami nie dostrzega też Aleksandra Rzońca, dyrektor krakowskiej Galerii Bronowice. – Wszystkie miejsca w pasażu są zajęte. Teraz powstają dodatkowe wyspy z asortymentem świątecznym. Popyt na nie jest bardzo duży – mówi.

A Daria Kotarska dopowiada, że tymczasowe stanowiska mają z reguły wyznaczone miejsca, a ich liczba jest z góry określona. – Poza sezonową ofertą (bombki, ozdoby świąteczne, prezenty, wyroby gastronomiczne) najemcy wysp reprezentują różnorodne branże – od cukierni, piekarni, akcesoriów komórkowych, wyposażenia kuchni po dodatki odzieżowe, biżuterię, punkty bankowe czy nawet zabiegi kosmetyczne jak manicure – wskazuje. Dodaje, że w okresie okołoświątecznym centra organizują także kiermasze. Specjalną ofertę przygotowują też z okazji np. Dnia Dziecka czy pierwszego dnia szkoły.

Michał Najgrodzki zauważa, że wyspę można wynająć na kilka–kilkanaście dni, np. na akcje prozdrowotne czy promocję marek lub produktów.

Jak podaje Cresa Polska, czynsze za wynajęcie stanowiska zależą od galerii. Każda ma własną politykę. Stawki wahają się od 2–3 tys. do nawet 20 tys. zł netto miesięcznie. – Czas najmu wynosi zazwyczaj od kilku miesięcy do kilku lat. Najczęściej jest to okres od miesiąca do roku – mówi Daria Kotarska. – Długoterminowy najem wysp dotyczy kawiarni, cukierni, restauracji. Koszty stanowiska i sprzętu są w tym przypadku bardzo wysokie, porównywalne do najmu lokalu, dlatego najemcy preferują dłuższe umowy.

Od Black Friday

Michał Najgrodzki pytany, czy można jeszcze wynająć świąteczną wyspę, mówi, że najlepsze miejsca mogą być już zajęte. – Popyt na takie stanowiska różni się w zależności od miejscowości, atrakcyjności lokalizacji – wyjaśnia. – Dla najemcy to stosunkowo niedroga forma ekspozycji i sprzedaży asortymentu w miejscu o ugruntowanej pozycji rynkowej, ze zbudowaną grupą klientów.

Standardowe stoisko ma ok. 6–9 mkw. To wystarczy, by odpowiednio wyeksponować towar i zainstalować kasę fiskalną. – Wielkość wysp jest dostosowywana do wymiarów pasażu handlowego – mówi dyrektor Najgrodzki. – Większość stanowisk ma 2–3 m szerokości, tak, aby umożliwić swobodne przejście pasażem. Wysokość nie powinna przekraczać 1,5 m. Wyspa nie może zasłaniać wystaw innych lokali handlowych.

Tymczasowych powierzchni, jak dodaje Aleksandra Rzońca, poszukują głównie najemcy, którzy mają własną działalność gospodarczą, a także franczyzobiorcy. – Najemcy sezonowi nie mają przypisanego miejsca na kilka lat z góry. Zasady współpracy i lokalizację wyspy ustalamy każdorazowo przed podpisaniem umowy – wyjaśnia.

Duże zainteresowanie stoiskami notuje też Unibail-Rodamco-Westfield Polska (ma w portfelu m.in. warszawską galerię Arkadia). Jak mówi Monika Lewczuk-Kuropaś, rzeczniczka firmy, wszystkie jej powierzchnie są dziś wynajęte.

– Branże, które dominują, to rękodzieło artystyczne, gastronomia, ozdoby, kosmetyki naturalne – wymienia. – Staramy się, by oferta na wyspach była uzupełnieniem asortymentu dostępnego w sklepach. Stoisko jest też dobrym rozwiązaniem dla marek, które chcą sprawdzić swój pomysł na biznes bez ponoszenia dużych nakładów na wykończenie lokalu.

– W okresie przedświątecznym pojawią się dodatkowe stoiska, np. jarmark bożonarodzeniowy na zielonym terenie przed Arkadią. Nie będą to typowe wyspy, a 20 domków. Asortyment będzie bardzo zróżnicowany – od dekoracji świątecznych, przez regionalne produkty spożywcze, napoje, ekologiczne produkty, przyprawy i dodatki, aż po rękodzieło i biżuterię – wymienia Monika Lewczuk-Kuropa.

Dodaje, że powierzchnie pod stoiska sezonowe, zwłaszcza w okresie Bożego Narodzenia, są często rezerwowane nawet z półrocznym wyprzedzeniem.

Świąteczne wyspy, jak mówi Aneta Kusak, menedżer stołecznej Galerii Północnej, montują się już od połowy listopada, chcąc skorzystać z coraz popularniejszego Black Friday. – Sprzedaż zaczyna się tu najpóźniej 1 grudnia – mówi. – Wcześniej trzeba złożyć ofertę do działu najmu galerii handlowej, skompletować wyposażenie i zamówić asortyment, który będzie się różnił od produktów w hipermarkecie. Trzeba też znaleźć pracowników. Aby wszystko przebiegło sprawnie, proces wynajmu wyspy można zacząć już na wiosnę.

Podkreśla, że swoje produkty chcą oferować nie tylko sprzedawcy np. świątecznych opakowań. – Coraz częściej o możliwość sprzedaży pytają twórcy unikatowej biżuterii, ręcznie wykonanych ozdób, zabawek, odzieży, np. producenci personalizowanych T-shirtów, toreb, plecaków – opowiada Aneta Kusak. – O dodatkowe stanowiska w naszej galerii częściej pytają także producenci żywności, wędlin, przypraw, ciast. ©?

Przed nami najgorętszy czas w handlu. Do walki o klienta szykują się już producenci choinkowych ozdób, fajerwerków, świec, świątecznych opakowań i wszystkiego, co da się zaoferować z etykietką bożonarodzeniowego prezentu.

Taki asortyment świetnie sprzedaje się na wyspach, czyli w punktach w pasażach galerii. Najcenniejsze są miejsca przy wejściach, bo mija je najwięcej klientów. Szczególnie ostre starcie rozgrywało się każdego roku właśnie o takie sezonowe stanowiska. Tegoroczne święta to poważny sprawdzian dla sprzedawców, którzy działają pod rządami ustawy ograniczającej niedzielny handel.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu