Biurowa rewolucja zaczyna się w Trójmieście

Z roku na rok deweloperzy budują w Trójmieście coraz większe obiekty.

Aktualizacja: 02.02.2018 08:46 Publikacja: 02.02.2018 05:42

Foto: materiały prasowe

Ponad 693 tys. mkw. biur oferował rynek trójmiejski pod koniec trzeciego kwartału 2017 roku. Na Gdańsk przypadło niemal 506,5 tys. mkw, na Gdynię – 153,8 tys., a na Sopot – ponad 32,7 tys. mkw. Pustostanów jest w tym regionie ok. 8,5 proc.

Michał Rafałowicz, szef oddziału firmy doradczej Cresa w Trójmieście, podkreśla, że rynek biurowy w tej aglomeracji rozwija się coraz szybciej. – Główni najemcy, czyli firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, decydują o wyborze siedziby na podstawie wskaźników ekonomicznych regionu, ale przede wszystkim warunków życia, które w Trójmieście są oceniane bardzo wysoko – wyjaśnia Rafałowicz, zwracając uwagę na sprzyjający klimat biznesowy, strategiczne położenie, infrastrukturę transportową, w tym dobrze rozwinięte zaplecze portowe, połączenia lotnicze i sieć dróg i autostrad. Do tego dochodzą jeszcze walory przyrodniczo-turystyczne.

– Z Trójmiasta pochodzi 80 proc. wszystkich osób mówiących w Polsce w językach skandynawskich. Absolwentów na rynek pracy dostarcza aż 20 wyższych uczelni – mówi ekspert Cresy. – To wszystko decyduje o dużej atrakcyjności Trójmiasta dla obecnych i przyszłych inwestorów.

Nowe w centrum

Michał Rafałowicz podkreśla, że na trójmiejskiej mapie biurowej sporo się dzieje. Kompleksy biurowe są rozbudowywane, a w planach jest wiele nowych obiektów, m.in. w centralnych lokalizacjach. – Daje to najemcom dużą swobodę wyboru i możliwość pozyskania pracowników – podkreśla dyrektor z Cresy. Szykują się więc głośne przeprowadzki.

– W ciągu pięciu lat zatrudnienie w Trójmieście wzrosło o 19 proc., a wynagrodzenia o 26 proc. Coraz większe znaczenie ma adres biura, a nie tylko stawka najmu – zauważa ekspert. – Przedsiębiorcy chcą zaspokoić potrzeby pracowników, skrócić czas dojazdu komunikacją miejską i zapewnić im bogatą ofertę udogodnień, które są dostępne w centrum.

W Trójmieście, jak podaje Adam Schroeder, ekspert działu powierzchni biurowych w firmie doradczej Cushman & Wakefield, powstaje dziesięć budynków, które dostarczą 148,8 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, głównie w Gdańsku. – Większość, bo 110 tys. mkw., zostanie oddana w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Na koniec 2018 roku trójmiejski rynek osiągnie wielkość 810 tys. mkw. – szacuje Schroeder.

Największą prowadzoną w tym regionie inwestycją biurową jest druga część wieżowca Olivia Star (43,7 tys. mkw.). Budowa dobiega końca. – W kompleksie Olivia Business Centre (OBC) powstaje także budynek Olivia Seven o powierzchni 28 tys. mkw. – podaje ekspert Cushman & Wakefield. – Kolejną dużą inwestycją jest czwarta faza kompleksu Alchemia. Budynek Neon dostarczy 33,70 tys. mkw. powierzchni. Te trzy budowane w okolicy skrzyżowania Kołobrzeskiej i alei Grunwaldzkiej obiekty odpowiadają za ponad 70 proc. powstającej w Trójmieście powierzchni biurowej. W tym roku możemy się spodziewać rozpoczęcia budowy kilku dużych obiektów w Gdyni – zapowiada.

Wyżej i więcej

Z analiz Cushman & Wakefield wynika, że z roku na rok deweloperzy budują w Trójmieście coraz większe obiekty. – Mówimy tu zarówno o wysokości, jak i ilości oferowanej powierzchni biurowej – mówi Adam Schroeder. – Jeszcze kilka lat temu nie mieliśmy na tym rynku inwestycji, która tylko w jednym budynku oferowałyby ponad 30 tys. mkw. Dziś mamy ich kilka. Z drugiej strony w różnych częściach miasta, często poza obszarami zdominowanymi przez duże obiekt biurowe, powstają również bardziej kameralne biurowce, które oferują powierzchnię od kilku do ok. 10 tys. mkw. Zarówno większe, jak i mniejsze obiekty cieszą się rosnącą popularnością – podkreśla.

Pytany, jakie branże szukają biur w Trójmieście, Adam Schroeder mówi o wzroście popytu na nowe powierzchnie zarówno wśród firm, które już mają biuro w tym regionie, jak i wśród całkiem nowych podmiotów. – Firmy szukające powierzchni biurowych na tym rynku to głównie firmy z branży BPO, SSC oraz ITO/CTO – podaje ekspert Cushman & Wakefield.

Dodaje, że przy wyborze miejsca na nową siedzibę inwestor bierze pod uwagę przede wszystkim dostępność pracowników o odpowiednich kompetencjach. – Trójmiasto, postrzegane jako przyjazna aglomeracja, zachęca do przeprowadzki. Region ma ogromny potencjał przyciągania pracowników i inwestorzy to dostrzegają – mówi Schroeder. Zauważa, że większość budynków biurowych stoi przy przystankach komunikacji publicznej oraz wzdłuż niekorkujących się arterii samochodowych. – Duża część powierzchni klasy A ma nie więcej niż sześć lat, co sprawia, że oferują bardzo wysoki standard – zauważa ekspert.

Czy rynek wchłonie wszystkie powstające biurowce? Nie zabraknie pracowników, którzy zajmą nowe powierzchnie?

Michał Rafałowicz zwraca uwagę, że w ciągu trzech kwartałów 2017 roku rynek wchłonął 62 tys. mkw. biur, podczas gdy średnia wartość z ostatnich pięciu lat to 39 tys. mkw. – To pokazuje potencjał tego rynku – podkreśla dyrektor z Cresy. – Pracowników raczej nie zabraknie, ponieważ dzięki świetnemu połączeniu z Trójmiastem Szybką Koleją Miejską oraz Pomorską Koleją Metropolitalną dojazd do pracy z gmin ościennych zajmuje 30–45 minut, i to do samego centrum. Wiele osób, mając na uwadze jakość życia w Trójmieście, decyduje się na przeprowadzkę i pracę w tym regionie – podkreśla.

Dodaje, że wykształcenie polskich absolwentów uczelni wyższych cenią też sobie pracodawcy z północy Europy. – Ważna jest również znajomość języków obcych, która umożliwia wyszkolenie polskich pracowników w krótszym czasie tak, aby w pełni mogli wykonywać zadania w centrach księgowości, działach HR czy IT – opowiada dyrektor z Cresy. – Potwierdzeniem silnej pozycji jest czwarte miejsce w Europie, za Londynem, Sztokholmem i Budapesztem, które region pomorski zajął w rankingu efektywności amerykańskiego think tanku Milken Institute. Ocena uwzględniała takie czynniki, jak tempo wzrostu zatrudnienia i płac oraz wartości dodanej brutto wytwarzanej przez firmy produkcyjne i high-tech. Potencjał Trójmiasta zauważają również firmy polskie. Z badań wynika, że 36 proc. firm działających w kraju rozważa trójmiejską aglomerację jako kolejną lokalizację dla swojego oddziału. ©?

Ponad 693 tys. mkw. biur oferował rynek trójmiejski pod koniec trzeciego kwartału 2017 roku. Na Gdańsk przypadło niemal 506,5 tys. mkw, na Gdynię – 153,8 tys., a na Sopot – ponad 32,7 tys. mkw. Pustostanów jest w tym regionie ok. 8,5 proc.

Michał Rafałowicz, szef oddziału firmy doradczej Cresa w Trójmieście, podkreśla, że rynek biurowy w tej aglomeracji rozwija się coraz szybciej. – Główni najemcy, czyli firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu, decydują o wyborze siedziby na podstawie wskaźników ekonomicznych regionu, ale przede wszystkim warunków życia, które w Trójmieście są oceniane bardzo wysoko – wyjaśnia Rafałowicz, zwracając uwagę na sprzyjający klimat biznesowy, strategiczne położenie, infrastrukturę transportową, w tym dobrze rozwinięte zaplecze portowe, połączenia lotnicze i sieć dróg i autostrad. Do tego dochodzą jeszcze walory przyrodniczo-turystyczne.

Pozostało 86% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu