Tanie linie lotnicze już są, czas na tanią kolej

Ryanair i EasyJet zrewolucjonizowały rynek lotniczy. Czas na tańsze podróże koleją

Aktualizacja: 18.08.2018 10:58 Publikacja: 18.08.2018 10:35

Tanie linie lotnicze już są, czas na tanią kolej

Foto: 123RF

Coraz więcej pasażerów wybiera podróż tanimi liniami lotniczymi takimi jak Ryanair, Wizz Air czy EasyJet. Narodowi przewoźnicy zmuszeni zostali do ostrych obniżek cen biletów, zarabiając na opłatach za wszystko co się da - od bagażu po piwo. Niektórzy przypłacili walkę o klientów bankructwem.

Wkrótce podobna walka o klientów rozegra się na rynku kolejowym – informuje Bloomberg . Czwarty pakiet kolejowy, który wejdzie w życie w 2020 roku otworzy europejskie rynki na konkurencję. – Niższe ceny za bilety przysporzą miliony nowych klientów – uważa prezes firmy Getlink, operatora Eurotunnelu, Jacques Gounon. Getlink chce rzucić rękawicę firmie Eurostar, której bilety nie należą do najtańszych. – Jesteśmy przekonani, że jest popyt na tańszą alternatywę – mówi w rozmowie z agencją Bloomberga Gounon. Getlink jeszcze nie zdecydował czy sam poprowadzi przewozy kolejowe osób, ale szacuje, że usługa przyniesie zysk przy biletach niższych od obecnie oferowanych przez Eurostart o 25 procent.

Wprowadzenie konkurencji na trasie Praga - Ostrawa omal podwoiło liczbę pasażerów, a ceny biletów spadły. FlixMobility, oferujący tani przewóz autokarowy po Europie, rozszerzył ofertę na połączenia szybką koleją, na razie na kilku trasach w Niemczech.

W 2012 roku firma Italo, kierowana przez byłego szefa Ferrari, Lukę Cordero di Montezemolo, zapewniła tańszą podróż szybką koleją na trasie Rzym - Mediolan. Obecnie firma oferuje podróż z 17 miast włoskich, jej udział w rynku szybkiej kolei wynosi już 30 procent, a liczba pasażerów zwiększyła się do 13 mln w ubiegłym roku wobec 6 mln w 2014.

Według informacji Bloomberga tam gdzie pojawiła się Italo ceny biletów spadły o 41 procent, a liczba pasażerów zwiększyła się średnio o 80 procent. Italo jest konkurencją nie tylko dla narodowego przewoźnika kolejowego firmy Trenitalia, ale także dla linii lotniczych. W lutym tego roku na krótko przed planowanym debiutem Italo na giełdzie nowojorski fundusz inwestycyjny Global Infrastructure Partners kupił firmę za 2 mld dolarów.

Rosnącej konkurencji będą musieli stawić czoła także polscy przewoźnicy. Pod koniec lipca na polskich torach pojawił się czeski przewoźnik Leo Express oferujący przewozy na trasie Praga – Kraków. Ceny jego biletów zaczynają się od 19 złotych.  Pociągi Leo Express jeżdżą także po Słowacji i Niemczech.

Coraz więcej pasażerów wybiera podróż tanimi liniami lotniczymi takimi jak Ryanair, Wizz Air czy EasyJet. Narodowi przewoźnicy zmuszeni zostali do ostrych obniżek cen biletów, zarabiając na opłatach za wszystko co się da - od bagażu po piwo. Niektórzy przypłacili walkę o klientów bankructwem.

Wkrótce podobna walka o klientów rozegra się na rynku kolejowym – informuje Bloomberg . Czwarty pakiet kolejowy, który wejdzie w życie w 2020 roku otworzy europejskie rynki na konkurencję. – Niższe ceny za bilety przysporzą miliony nowych klientów – uważa prezes firmy Getlink, operatora Eurotunnelu, Jacques Gounon. Getlink chce rzucić rękawicę firmie Eurostar, której bilety nie należą do najtańszych. – Jesteśmy przekonani, że jest popyt na tańszą alternatywę – mówi w rozmowie z agencją Bloomberga Gounon. Getlink jeszcze nie zdecydował czy sam poprowadzi przewozy kolejowe osób, ale szacuje, że usługa przyniesie zysk przy biletach niższych od obecnie oferowanych przez Eurostart o 25 procent.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie
Transport
Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą dwaj prezesi