Po raz pierwszy w dorosłym Tour de Pologne 28-letni dziś Kwiatkowski, kolarz grupy Sky, wziął udział w 2012 roku. Dorosłym, gdyż wcześniej ścigał się w dziecięcej wersji wyścigu – mini Tour de Pologne.
Sześć lat temu dopiero zaczynał poważne ściganie w zawodowym peletonie. Nie odnosił jeszcze sukcesów, kilka miesięcy wcześniej zadebiutował w wielkim tourze – Giro d'Italia (był 139).
W swoim pierwszym narodowym wyścigu na trudnej trasie między Karpaczem a Krakowem pokazał, że może się wkrótce liczyć na świecie. Przez moment był liderem, by stracić żółtą koszulkę na przedostatnim etapie. Ostatecznie zwycięzca Moreno Moser wyprzedził go o zaledwie pięć sekund.
Koledzy pomogą
Kwiatkowski jest dobrym przykładem, że Tour de Pologne to ważne miejsce dla przyszłych kolarskich mistrzów. W polskim wyścigu – na Orlinku w Karpaczu – zwyciężał nikomu wtedy nieznany Alberto Contador. Pierwszy znaczący wynik – ósme miejsce w klasyfikacji generalnej – właśnie w Polsce osiągnął 12 lat temu Vincenzo Nibali.
W 2011 roku triumfował aktualny mistrz świata Słowak Peter Sagan. Ci zawodnicy wracali czasami na Tour de Pologne, niekoniecznie po to, żeby wygrać, ale aby „przetrzeć nogę" przed Vueltą albo mistrzostwami świata. Kwiatkowski pojedzie z jasnym celem – chce zwycięstwa.