Pogacar rok temu wygrał Wielką Pętlę jako debiutant, a jego występ podczas etapu jazdy indywidualnej na czas był tak imponujący, że musiał wywołać dopingowe podejrzenia.
Kolarz UAE Team Emirates zaczyna wyścig jako faworyt. Jego, oraz drugiego rok temu Roglicia, do walki o żółtą koszulkę typuje zwycięzca Tour de France z 2010 roku Luksemburczyk Andy Schleck. Wierzy on w Pogacara, ale nie jest przekonany o sile jego drużyny, choć Słoweńca na najważniejszych etapach będą wspierać uznani górale: Davide Formolo, Brandon McNulty, Rui Costa i Rafał Majka, który zimą po czterech latach opuścił grupę Bora Hansgrohe.
– Nie czuję się liderem, który może wydawać polecenia. Dużo mi brakuje pod względem doświadczenia do Costy czy Majki. Oni będą kapitanami – mówi z pokorą Pogacar.
Najwięcej rock and rolla do walki o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej może wnieść grupa Ineos Grenadiers. Brytyjczycy wygrali cztery ostatnie wyścigi wieloetapowe, a Wielką Pętlę zaczynają uzbrojeni w czterech kolarzy, którzy stawali na podium wielkich tourów.
– Chcemy przejmować inicjatywę i wykorzystywać każdą okazję. Zmieniliśmy filozofię. Planujemy jeździć w sposób agresywny – zapowiada szef ekipy Dave Brailsford.