Profil piątkowego etapu wyglądał na stworzony dla kolarzy specjalizujących się w wyścigach klasycznych i faktycznie wygrał go triumfator Liege-Bastogne-Liege. Roglić jest w znakomitej formie. Słoweniec odniósł już trzecie etapowe zwycięstwo, ale w klasyfikacji generalnej wciąż jest drugi, bo kilka dni temu - na podjeździe do Aramon Formigal - stracił 43 sekundy do Richarda Carapaza (Ineos).

Uciekać próbował Michał Paluta (CCC), dla którego trwający sezon jest pierwszym w barwach zespołu z World Touru. 26-latek ruszył do przodu z Brentem van Moerem (Lotto Soudal), Aleksem Molenaarem, Pimem Lighthartem (Total Direct Energie) oraz Jonathanem Lastrą (Caja-Rural), ale w pierwszej grupie przejechał tylko kilkanaście kilometrów, bo miał defekt.

Trzy kolejne etapy będą egzaminem dla faworytów. Sobota i niedziela to wysokie góry, a wtorek - jedyna na trasie wyścigu jazda indywidualna na czas. Ostatni tydzień będzie łatwiejszy. Ten, kto straci czas na jednym z trzech najbliższych odcinków, z pościgiem będzie musiał poczekać do siedemnastego etapu. Vuelta zakończy się dzień później w Madrycie.

Vuelta a Espana

Wyniki 10. etapu
1. P. Roglić (Słowenia, Jumbo-Visma) 4:14:11
2. F. Grossschartner (Austria, Bora-Hansgrohe) +0:00
3. S. Bagioli (Włochy, Deceuninck-Quick Step) +0:00

Klasyfikacja generalna
1. R. Carapaz (Ekwador, Ineos Grenadiers) 40:25:12
2. P. Roglić (Słowenia, Jumbo-Visma) +0:03
3. D. Martin (Irlandia, Israel Start-Up Nation) +0:28
4. H. Carthy (Wielka Brytania, EF Pro Cycling) +0:44
5. E. Mas (Hiszpania, Movistar) +1:54