Legendarna przełęcz Stelvio wydała na Polaka wyrok. Nasz kolarz na trasie otoczonej zaspami śniegu jechał nierówno, gibał rowerem, podnosił się z siodełka i prostował - jakby bolały go plecy. Nie wytrzymał tempa najlepszych i mógł tylko ograniczać straty. 31-latek z Zegartowic dojechał do mety jedenasty i na podium Giro w tym roku nie stanie, choć szansa była spora, bo wypadki losowe wykreśliły z listy startowej faworytów: Gerainta Thomasa, Simona Yatesa oraz Stevena Kruijswijka.

Koszulkę lidera po czternastu dniach stracił Joao Almeida, choć walczył jak lew. Kelderman pokazał słabość, ale zrealizował cel. Został nowym liderem klasyfikacji generalnej, ale ma tylko 12 sekund przewagi nad Hindley’em.

Sobotniej kalwarii ze wspinaczką na Angel i Izoard nie będzie, bo Francuzi odmówili wpuszczenia peletonu na swoje terytorium. Peleton czekają w tym czasie trzy podjazdy do kurortu w Siestriere. Później w Mediolanie odbędzie się jeszcze jazda indywidualna czas, czyli specjalność Almeidy. Osiemnasty etap przewrócił klasyfikacją generalną Giro d’Italia, ale wcale wyścigu nie rozstrzygnął. Walka o zwycięstwo pozostaje otwarta. Piątek to dzień spokoju i płaski etap dla sprinterów.

Giro d’Italia

Wyniki 18. etapu
1. J. Hindley (Australia, Sunweb) 6:03:03
2. T. Geoghegan Hart (Wielka Brytania, Ineos) +0:00
3. P. Bilbao (Hiszpania, Bahrain-McLaren) +0:46
4. J. Fuglsang (Dania, Astana) +1:25
5. W. Kelderman (Holandia, Sunweb) +2:18

7. J. Almeida (Portugalia, Deceuninck-Quick Step) +4:51
11. R. Majka (Polska, Bora) +6:43

Klasyfikacja generalna
1. W. Kelderman (Holandia, Sunweb) 77:46:56
2. J. Hindley (Australia, Sunweb) +0:12
3. T. Geoghegan Hart (Wielka Brytania, Ineos) +0:15
4. P. Bilbao (Hiszpania, Bahrain-McLaren) +1:19
5. J. Almeida (Portugalia, Deceuninck-Quick Step) +2:16

11. R. Majka (Polska, Bora) +7:28