Ekipa „polska” jest oczywiście z nazwy, a to dlatego, że formalnie ma siedzibę w naszym kraju. Jej dyrektorem jest jednak Amerykanin Jim Ochowicz, a Biało-Czerwonych w składzie CCC Team można policzyć na palcach jednej ręki.

Wygrana Cernego to największy sukces w dwuletniej historii drużyny. Wcześniej w wyścigach na poziomie World Touru - to kolarska ekstraklasa - zawodnicy CCC Team odnieśli tylko dwa zwycięstwa. Patrick Bevin w poprzednim sezonie wygrał etap wyścigu Santor Tour Down Under, a Greg van Avermaet był najlepszy w Grand Prix Montrealu.

Drużyna z końcem sezonu przestanie istnieć, bo pandemia koronawirusa mocno doświadczyła firmę właściciela. - Nie tniemy scyzorykiem, raczej używamy siekiery - mówił wiosną o ograniczaniu kosztów twórca CCC Dariusz Miłek.

Cerny wygrał, bo był najsprytniejszy wśród członków ucieczki. Piątkowy etap miał być najdłuższy w wyścigu, ale został skrócony do 124 kilometrów. Początkowo w peletonie pracowała grupa Bora-Hansgrohe, ale odpuściła. Liderzy dojechali do mety na luzie. Ich w sobotę czeka walka na ostatnim górskim etapie z trzema podjazdami do kurortu Sestriere.

Giro d’Italia

Wyniki 19. etapu
1. J. Cerny (Czechy, CCC Team) 2:30:40
2. V. Campenaerts (Belgia, NTT  Pro Cycling) +0:18
3. J. Mosca (Włochy, Trek-Segafredo) +0:26

41. R. Majka (Polska, Bora) +11:43

Klasyfikacja generalna
1. W. Kelderman (Holandia, Sunweb) 80:29:19
2. J. Hindley (Australia, Sunweb) +0:12
3. T. Geoghegan Hart (Wielka Brytania, Ineos) +0:15
4. P. Bilbao (Hiszpania, Bahrain-McLaren) +1:19
5. J. Almeida (Portugalia, Deceuninck-Quick Step) +2:16

10. R. Majka (Polska, Bora) +7:28