Zbigniew Ajchler jest nowym posłem - w tej kadencji zasiada w Sejmie od dziś, został wybrany z list Koalicji Obywatelskiej, ale jest posłem niezależnym.

Zastąpił w ławach poselskich Kiliona Munyamę, który przyjął propozycję zatrudnienia w Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych, gdzie będzie się zajmował relacjami Unii Europejskiej z krajami Afryki.  Z tego powodu zrzekł się mandatu.

Zbigniew Ajchler w 2011 roku odszedł z SLD i przystąpił do PO, z ramienia tej partii był posłem VIII kadencji. W 2019 roku nie uzyskał reelekcji.

W dzisiejszym głosowaniu nad RPO, wygranym przez Lidię Staroń, Ajchler oddał głos na prof. Marcina Wiącka. Później wyjaśnił na swoim profilu na Facebooku, że zrobił to przez pomyłkę.

"Moją intencją było poparcie w głosowaniu nad RPO Pani Senator Lidii Staroń. Głos na Pana Wiącka oddałem omyłkowo.Nie ma to wpływu na wynik głosowania, ale chciałbym, aby moje rzeczywiste intencje wybrzmiały" - napisał poseł.